ja mojemu Edwardowi kupiłam karmę firmy Tropifit. Karma nazywa się szczurek (pod spodem wieeelki napis Rat). za 500 g zapłaciłam ok. 8 zł, a mój szczurek ją uwielbia. Co prawda, dziwnie pachnie, i wygląda, ale mu smakuje. Jest tam marchewka, banany, rodzynki, granulat zbożowy uzyskany metodą ekstruz...

U nas jest bardzo miały pan w zoologicznym, i powiedział mi, że raz na jakiś czas kuwetę można po umyciu umyć odrobiną octu (na szmatce) i potem znów umyć jakimś mydłem, żeby zapach octu nie był zbyt mocny. Jest to sprawdzony przeze mnie sposób.