Na pewno nie możesz go zatrzymać? Dwa dni temu dodałaś post, w którym szukałaś samca do adopcji, co z nim jest nie tak?

Z Koszalina do Szczecina też transport jest, więc brać brać brać!

Tak przykro. Tak bardzo przykro.

U nas też, wczoraj. Jeden został, który też niebawem... Koniec szczurzej przygody, boli za bardzo.

Dziękuję Od wet dostaliśmy w strzykawce 1ml, jest po 4 dawkach, więc obecnie znajduje się tam 0,6ml. Dać mu wszystko?

Miałam nadzieję, że chociaż u Was dobre wieści, bo u nas... Ech. Zły czas dla szczurów.

Witajcie, piszę w kolejnym akcie histerii. Obawiam się, że mój 2,5 letni szczur ma guza przysadki/guza mózgu/ coś w ten deseń. Zaczęło się od utraty wagi i sierści, Metiss podpowiedziała problemy z serduchem, bo się jakby 'zapadł" w boczkach. Kierunek wet- szmer pod sercem i wszoły. Wszoły mógł...

Halo halo, gdzie jakieś dobre i radosne nowiny?

I się powyłam. Chmuro, masz tyle fanek, nie przeginaj!

O nie o nie o nie o nie, to nawet ja, skryty czytacz tematu, napiszę, że CZYMAM!
Chmuro! Wymarzona synowo, weź sobie jaj nie rób, kobito, puchu intelig-ę-tny!

Jeżdżę średnio co dwa-trzy tygodnie na trasie Koszalin-Szczecin, więc mogę pomóc z transportem

Ech, no to rzeczywiście. Ważne, że masz leki przeciwbólowe, żeby mu pomóc i ulżyć. Bo wet w zasadzie poza daniem leków przeciwbólowych i tak nic nie zrobi, kości same muszą się zrosnąć. Edgar złamał albo doprowadził do pęknięcia kości w stopie (na rtg nie widać dokładnie czy pęknięcie, czy złamanie)...

Ostatnio u mnie też był problem z łapą, mamy złamanie albo pęknięcie, w każdym razie od pani weterynarz usłyszałam, że jeżeli nie jest spuchnięta, to się nie martwić, po prostu coś z 'tkanką miękką' i szybko przejdzie, jak jest uraz kostny, to zawsze puchnie

Jak pisałam w innym temacie, mogę pomóc w transporcie w kierunku Koszalina, ze znalezieniem transportu w kierunku Poznania z tego co kojarzę też nie powinno raczej być problemu.

Ja mam chrapkę na jednego chłopca, ale serce jeszcze walczy z rozumem.

Czyli nic się nie da zrobić? Mam alergię na swoich chłopców, żeby było śmieszniej, to uaktywniła się po roku posiadania, gdy zamieszkałam z przyjaciółką w jednym pokoju, również zaszczurzoną i miałyśmy razem 8 szczurów. Teraz zostałam z dwójką moich, ale jest tylko gorzej. Bąble na skórze po tym, ja...

No właśnie cały w tym problem, że jestem ze Szczecina

W każdym razie mogę pomóc z transportem do Koszalina.