dzisiaj, o godzinie 5.21 rano, Coco urodziła 5 maluszków.
wszystkie martwe.
były baardzo maleńkie. podejrzewam, że nie przeżyłyby doby.
chociaż nigdy się z Nimi nie bawiłam, nie miziałam Ich, to jednak były mi w jakiś sposób bliskie.
Dlatego proszę o ten symboliczny znak dla Nich . [*]