i jest cacy;) bo na forum widze maluchy 2 miesieczne, ale prawdopodobnie bede je mógł dopiero w lipcu:((( decyzja rodziców... ale odrobinę się zgadzam z nią(może nie te same motywy) bo muszę przygotować wszystko: nie chcę żeby to wyglądało tak jest klatka, są szczury teraz trzeba na łapu-capu szykać...

o no to lecimy dalej:
czy taka trzymiesięczna szczurzyca nie jest "za stara" dla kogoś kto dopiero zaczyna? domyslam się, że im młodszay tym lepszy, ale czy trzy miesiące to jeszcze jest dobry wiek na oswajanie dla mnie?

no to co do płci jest okej niech będą samiczki;)
właśnie widziałem pare ogłoszeń z dwumiesięcznymi szczurkami z wrocławia;)
spróbow3ać zawsze mogę może mi się uda przekonać;)

zobaczymy;)
najpierw zdobede klatki i urzadze mieszkanko;)
potem zobaczymy czy ktoś będzie mi chciał(wiecie kwestia, że to pierwsze szczury, a kurczę wymagane są odpowiedzi na pytania, których jeszcze zwyczajnie nie znam) oddać tutaj dwa szczurki(chyba samiczki ale ciagle nie jestem pewien)

tak może być żwirek np. pinio i na Twoim miejscu od początku uczyłabym szczury załatwiania do kuwety, czyli stawiasz na dole pojemnik ze żwirem i tam sukcesywnie znosisz szczurze kupki...powinny załapać, wtedy lepiej jak nie mają na całej podłodze tego żwiru bo jednak twarde te pałeczki ;) tylko to...

co do malowania- podobno najlepsze jest proszkowe lakierowanie, aczkolwiek parę osób malowało zwykłą farbą do metalu i jest okej;)
chyba mam coś jeszcze po malowaniu kaloryfera... powinna się podobno nadać;)

tak sobie myslałem...i wymyśliłem, że może znajdę jakąś dużą klatkę dla ptaków:) nadałaby się? nie wygląda ślicznie, prawdopodobnie musiałbym daszek uzupełnić bo z obrazku wynika że chyba jednak nie ma go, ale to mały problem;) dalej czy mógłbym ją pomalować? czy farba mogłaby być zjedzona przez nie...

ha ojciec też wpadł na argument mamy;) ale go odciągnąłem zgadza się bez problemu, a mama się najwyżej poprostu dowie(o ile sie nie da przekonać) po fakcie , że są dwa a nie jeden;) jak je zobaczy w akcji to szybko jej przejdzie;) ma słabość do małych słodkich stworzonek;D a swoją drogą: podściółka ...

kurcze wiedzialem...zapomnialem ze kuzynka ma szczura i mama na tekst ze powinny byc dwa odpowiada ale ona ma jednego i szczur świetnie sobie radzi... ojciec odpowiedzial "zapomnij", ale po gadaniu stwierdził że jak sam zdobędę tego 2 to oki;) kwestia z mamązostaje...bo ma "dowó"...

uff bo juz sie balem ze na dwor jak z pieskiem, a z tego co widze to okolica sliczna nie jest pod tym wzgledem(zwlaszcza przez roboty na euro)a jak po domku to lajcik:D

mhm dzieki;) na szczescie zwierzat nie mam (oprocz chomika siostry-ale w klatce siedzi;p) najgorzej to z tymi wybiegami;/ w bloku mieszkam.... co do jedzonka i sciolkach to poczytam dokladniej... z kolei co do opieki nad klatka nie ma problemu za bardzo bo krolika mialem wiec co nie co wiem jak wygl...

i kolejne(moze dosc glupie pytanie): w jakim wieku mozna ew. adoptowac szczura jak sie nie ma doroslych? bo widze ze sa do adopcji z wrocka;P z drugiej jednak strony nie wiem czy ktos bedzie chcial oddac dwa stworzonka komus nowemu? z kolei szczurom byloby fajniej jakby byly z tej samej rodzinki niz...

ha kurcze wiedzialem ze mi sie cos przypomni....
gdzies czytalem ze jak sa dwie samiczki to powinny miec oddzielne domki... czy to tylko w wypadku gdyby sie mnozyly?;)

widziałem:D są skłonni sie zgodzić;p nie powinno byc zle;) no to trzeba zaczac inwestowac... szczury kupie pewnie na wakacje zeby miec dla nich wiecej czasu poki sie oswajaja:D ale klatki trzeba obserwowac....zeby nie bylo tak jak z siostra...ktos wpadl na pomysl kupic jej chomika i przez 3 dni mies...

co do plci to dalej mam blokade;p najwyrazniej nie wszyscy sie tam zgadzaja co do tego jak sie zachowuje;p kwestia charakteru.... o a taka dla 2 szczurkow? dadza rade? wys. 77 cm (wys. kuwety 16 cm) dł. 68 cm gł. 43 cm inspiracji sobie poszukam;) hmmm teraz przekonac rodzicow na 2 szczurka;) powinno...