Ferbiś bez zmian, chudy, mimo ciągłego dokarmiania, pompuje oddech ciężko, ale futro ma ładne (wet aż nie może się nadziwić, że w takim stanie jest taki ładny), i na wybiegi chodzi. W łebku dalej ma sianko, straszny z niego panikarz, ale czasem zaszczyci mnie buziakiem. No i nadal uwielbia Sinlac, ...

Jak się mają teraz Ferbiś i Fineasz? U Henia póki co, trzyma się nieźle. Dalej na lekach jedzie... Henio też jest najprawdopodobniej nosicielem (też mu coś siedzi w płucach). Leki wspomagają mu oddychanie, ale na pewno nie eliminują bakterie, jak się wykazało z antybiogramu... Z całego stada, z tego...

Ło jejej, trzeba reaktywować ten wątek U stadka wszystko dobrze oprócz Henia, który zmaga się z chorobą płuc już od czerwca 2016. Trzyma się dzielnie, leki bierze non stop. Nie tylko Henio ma problem... a także jego bracia.

Gratki!

Roczek minął a u mnie już są tylko 3 szczurki. Mała (Gifa), Kropuś i Henio. Pomieszkiwują dalej w perfectcie i nie narzekają na brak ruchu :) Leniwe szczurki mam podczas wybiegów. Henio jest w trakcie dożywotnego leczenia. Ma prawdopodobnie nowotwór na płucach. Czuje się świetnie mimo latających boc...

Roczek minął a u mnie już są tylko 3 szczurki. Mała (Gifa), Kropuś i Henio. Pomieszkiwują dalej w perfectcie i nie narzekają na brak ruchu :) Leniwe szczurki mam podczas wybiegów. Henio jest w trakcie dożywotnego leczenia. Ma prawdopodobnie nowotwór na płucach. Czuje się świetnie mimo latających boc...

Dziękuję dziękuję!! :*

Stadko ma się dobrze, ostatnio dwójka odeszła i już mi zostały 4. Jamajka z Małą i Kropuś z Heniem

W piątek moja Mała miała sterylkę i ten klej <3 Mimo młodego wieku, nawet nie interesowała się klejem, nie musiałam przez cały weekend pilnować

[*] Dnia 16.10.2015 odeszła Mary [*] Ponad miesiąc temu, podejrzewałam przysadkę u niej. Włączyliśmy Cabaser w mniejszych dawkach, po paru dniach jej stan się pogorszył, stała się 'rośliną'. Zwiększyliśmy dawkę Cabaseru + steryd i bardzo jej to pomogło, normalnie skakała, biegała wspinała się, była ...

farba

chipsy czy chrupki

Wczoraj Tulinkę widziałam w lecznicy Przykro mi

Maleństwo.. Norka... Serdelek.. i Cherry... Spotkały się za Tęczowym Mostem...

Z Cherry źle, leczyła na zapalenie ucha... dodatkowo przedwczoraj zadławiła się trawą (po co ją dałam na diggin box), po parunastu minutach, polepszyło się jej, jednak podejrzewałam obrzęk mózgu czy wylew... Ledwo chodziła, ale jadła, piła.. Teraz parę godzin temu ją zastałam "śpiącą" nie ...

O nie Norka... Przykro mi
Trzymaj się Anetko!
Cherry mocno starzeje, no i guzka ma pod łapką.
Nie rośnie szybko, więc nie chcę operować. Za miesiąc skończy 3 latka...

Ech, jestem do tyłu. Przykro mi z powodu Pączka Niech babcie dzielnie się trzymają! Ucałuj Liw i Tulię!