ok, przekonałaś mnie. dziękuję za cierpliwość. mam nadzieję, że rozumiesz, że jest mi bardzo ciężko i staram się zrobić to, co najlepsze. nie miałam zamiaru zawracać niepotrzebnie głowy. ile maluchów powinnam zostawić? 3? czy mogę nie wybierać płci, tylko po prostu wyjąć jak leci. nie dam chyba rady...