okej, jest kilka zdjęć :) Tosia. jest największym harpaganem i najsłodszym białym misiem ever. rana zagojona, Toś czuje się dobrze. http://i1276.photobucket.com/albums/y479/ewazak09/th_a419faba-94c9-441f-90b6-8b40ed744767_zps9ce6db3f.jpg http://i1276.photobucket.com/albums/y479/ewazak09/th_DSC_00211...

testuję:
[img][IMG]http://i1276.photobucket.com/albums/y47 ... 5716e6.jpg[/img][/img]

świetne chłopaki, nie mogę się napatrzeć!

zdjęłyśmy Tośkowe szwy. mam nadzieję, że to koniec weta na razie, bo niedługo nie będziemy miały co jeść. ustalanie hierarchii trwa. Setka z Serem się dogadują, teraz Tośka swoją obecnością zaburzyła porządek. zobaczymy co się będzie dalej działo. Tosia - harpagan (teraz już bez kołnierza): http://w...

no nie. jestem w szoku!
uściski dla maluchów, szczególnie dla Ciapolkowej, i zdrówka!

i już mamy pierwszą ranę do szycia. Tośka oberwała od Sera, naderwane ucho i głęboka rana.
łączenie poczeka.

Diano, ja Ci ogromnie dziękuję za opiekę nad nimi, transport i wszystkie rady!
Setka (Sonia) jest mega strachliwa, przez ostatnie dni kichała (już prawie nie kicha), a jako jedyna nie chce wcinać Immunoglukanu! pozostała dwójka bez zastrzeżeń, obserwuję i sprawia mi to ogromną przyjemność

nie, zostaję tu gdzie jestem jeszcze przez jakiś czas. tu wszyscy je tolerują
Ser i Tośka trochę się do siebie postawiały, teraz liżą rany w osobnych kątach.
zauważyłam, Tośka lubi iskać Setkę tylko w tym miejscu, gdzie ma wygryzioną dziurę, więc to tłumaczy jej powstanie...

bo mi się Sonia nie podoba
moi współlokatorzy próbują jeszcze przemianować Tosię, ale już im chyba nie pozwolę

trochę się u nas pozmieniało. Morfinek odszedł w połowie września. było sporo rozlanych nieoperacyjnych guzów w listwie mlecznej (widocznie nie zdążyłam ze sterylizacją, guzy uwidoczniły się tuż po niej), upadek z biurka, niedowład łapek i rozlana masa w brzuchu. nie dało się nic więcej zrobić, walc...

hej, fajne myszury, ale już mam maluchy ugadane, przyjadą do mnie na dniach.

temat myślę do zamknięcia.

uroczy chłopiec

jaki słodziak mały!!
powodzenia ze wszystkim, Diano