Szur o 5 rano ożył, zaczął pić wodę. Wypił prawie całe poidełko a rano już był wesoły i głodny. Kochany żarłok.

Dam mu kawałek ziemniaka i go jeszcze poobserwuję. W tej chwili leży koło niego brat - Wiking i go iska, także wsparcie duchowe ma. Dobrej nocy, napiszę jeszcze jutro co z moim nicponiem.

Jest spokojny, leży jak placek i rzeczywiście jakby próbował coś przełknąć. Nie ma jakiś dziwnych odgłosów, oddycha cicho. Po prostu leży. Cały dzień było wszystko w porządku, dopiero z 2 godziny temu się zaczęło. Może jest coś co mogę jeszcze zrobić? Czy najlepiej zostawić w spokoju? Dziękuję CI za...

Ok, no to co się stało, do rana jeszcze daleko i boję się że mój ogon zdechnie przed pójściem do lekarza. Wszystko było w porządku aż nagle stał się osowiały, leżał przed domkiem. Normalnie ma ADHD i w jednym miejscu dłużej jak 10 min nie posiedzi. Mało tego dał się wyciągnąć z klatki! Zazwyczaj och...