Ostatni który dla mnie nigdy nie był ostatnim, nie doczekał nowego stada... Marian wczoraj pobiegł za Tęczowy Most. Nie doczekał nowego stada które przybyło dzisiaj... Nie doczekał nowej klatki która będzie za kilka dni... Zniszczył go nowotwór który bezczelnie wyrósł na gardle uniemożliwiając jedze...

Przedwczoraj najstarszy, Stefan dołączył do Kajtusia za Tęczowy Mostem. Mimo wieku(2,5) odszedł z tęsknoty na swoją "podusią" do spania.

Kajtuś moje najukochańsze ze wszystkich, ciągle chorujące maleństwo... 24.08.2012 - 08.07.2014

Mania przeczytała

Fajnie że u dziewczyn wszystko w miarę spokojnie. Ja niedawno pożegnałam się z ich bratem, Edziem. Pobiegł do Filipa za Tęczowy Most. Pozdrawiamy i całujemy brzuszki

Nie wiadomo, wszystko było ok, nie chorował ani nic, po prostu zasnął...

W środę 7 maja w wieku półtora roku do Filipa dołączył Edek, najmłodszy i najukochańszy ze wszystkich

Dzisiaj, 4 dni po skończeniu 2 lat za tęczowy post pobiegł Filipek...

Jak przeczytałam że nowy lokator to się szczurzej mordki spodziewałam a tu surprise psisko

Paskuda ze mnie niedobra... widuję się z moimi chłopakami średnio raz w miesiącu :'( Chciałabym zabrać ich do siebie ale od wiosny mam za sobą już 3 przeprowadzki a za miesiąc szykuje mi się kolejna ::) Chłopaki mają się świetnie, mają cudowną opiekę mojej mamy. Każdy z mojej piątki jest już dorosły...

tort

dokładnie tak, przez neta się nie odczulisz a i tak odczulanie nie zawsze pomaga. MI zaproponowano odczulanie ale niestety nie mam czasu co tydzień chodzić na zastrzyki i tak by było przez najbliższe 3 lata... Doraźnie muszę sobie radzić z Claritine i jakoś dajemy radę, objawy nie zniknęły całkowici...

Chłopaki mają się całkiem nieźle. Kajtuś przestał w końcu świszczeć i kichać Niestety nie mieszkamy teraz razem, wyniosło mnie za zachodnią granicę za chlebem Na szczęście moja mama jest kochana i zajmuje się moimi zbójami

Ja bym chciała zestaw ale dopiero w połowie albo drugiej połowie czerwca

Moja mała Mynia jakby mniej kichała... ale... zawsze jest jakieś ale ::) Znów się z kimś pobił, znów próbował kogoś zaczepiać i kryć no i dostał. Cały pośladek ma dziabnięty i brzydka rana się zrobiła. Smarujemy chitopanem i mam nadzieję że szybko mu zejdzie. Swoją drogą mógłby już przestać zaczepia...

Kichanie i duszności niestety wciąż są Dziś dostał znów antybiotyk i zobaczymy. Martwię się o niego bo wyjeżdżam i mama będzie musiała go doglądać ale mam nadzieję że sobie poradzi