Witam. Mam osobliwy przypadek, dlatego napiszę tutaj ;) Otóż nasz Czaruś zamieszkał u nas jakieś 3 tygodnie temu. Z początku dał się pogłaskać, obwąchiwał palce, ale nie chciał wejść na ręce, ani jedzenia z ręki też nie brał. Po jakiś 4 dniach spróbowałam go wyjąć, pohasał troszkę po łóżku, narobil ...