Mój też uwielbia jeść Tylko mu się polepszyło a już się na miskę z jedzeniem rzucił :p

ehh. ;/ już było dobrze ale znów się jakby zawiesił i leży taki oszołomiony i tylko głowa mu się rusza jak próbuje przełknać albo zwymiotować... No i się dalej martwię...

Nawet już próbuje jeść a wydaje mi sie ze mógl zakrztusić sie słonecznikiem (może połknął niechcacy łupinkę)...

a ile czasu maksymalnie "cofał" im się pyszczek? wątpię żebym to znalazła bo szczurek w tym czasie leżał na łózku i nie wiadomo gdzie to moze byc

Też mi sie wydaje że już lepiej... Booże jak ja się wystraszyłam... jeszcze czasami mu się pyszczek "cofa" ale widać poprawe chodzi po klatce, wspinać się nawet zaczyna. mam nadzieje ze do jutra wszystko będzie ok i dzieki wielkie za pomoc!

Chociaż w sumie... Są tylko momenty kiedy mu przechodzi ;/ a krztusi się cały czas...

Uspokoił się. Jak poleży chwilkę bez ruchu nie "dławi" się tak często ale jezeli ruszy sie lub wezme go na rece usiłując otworzyc pyszczek wtedy cały czas.

Czytałam, próbowałam... Czyli tą porfiryną mam się nie martwić? (wystapila po tym jak probowałam metod właśnie spod tego linku). Są to moje pierwsze szczurasy i nie mam ich zbyt dlugo dlatego boje się że zrobię mu krzywde próbując pomóc... Co chwile probuje mu otworzyc pyszczek ale on sie wyrywa, ja...

Wiem, że pewnie źle że zakładam nowy temat ale martwie się! Od pół godziny szukam w internecie co jest z moim szczurkiem. Moje dwa szkraby 3 miesieczne jak zwykle biegały sobie po łóżku. jeden z nich który zwykle sie chowa gdy go probuje wziac na rece byl dziwnie spokojny. nagle zaczal sie robic sie...