Znam, w Świdnicy na ul. Głowackiego 2 (tel. 074 853 - 37 - 76), przyjmuje lekarz wet Iwona Dąbek, która świetnie zna się na szczurach. Trzy lata temu leczyłam tam moją szczurzyczkę. Stan był bardzo ciężki, codziennie, lub co dwa dni przychodziłam na zastrzyki. Szczurka wyzdrowiała. Nie wiem czy wspo...

Jechałam kiedyś z moim szczurem do weta. Szczur siedział w przeźroczystym transporterze. Jak wsiadłam do tramwaju ludzie zaczęli spoglądać z zaciekawieniem. W końcu jedna staruszka nie wytrzymała i zaczęła się zachwycać: o jakie śliczne zwierzątko, jak się myje, jaki ma pyszczek, łapki (ogona nie do...

Wspólczuję, tak mi przykro.

Misio, oddałby wszystko za owocowe chrupki Animalsa. Zawsze ma na nie ochotę, zwłaszcza jak mu daję z reki. Ile w takim szczurku może się pomieścić? hehe.

Najlepsze zabezpieczenie to wypuszczanie szczurków pod kontrolą. Cwany szczur obejdzie każde zabezpieczenie i będzie niszczyć wszystko, co mu wpadnie w łapki. Taka już jego szczurza natura.

cudne szczuraski, gratuluję

Tak mi przykro Qasia, bardzo Ci współczuję. Moje dwie szczurzyczki Tusia i Kruszynka też miały takie objawy jak Twój Tymuś i też tego nie przeżyły, dlatego wiem jak to jest. . .brak słów. Trzymaj się.