Możemy tez zrobić tak,że będę próbować sprzedać tą klatkę cały czas,narazie zamieszkają w tej, a jak sprzedam to kupie im większą.

Nikt nie jest chyba zainteresowany klatką,poczekam jeszcze,myślę tez o adopcji innego szczuka,ehhh najchętniej wziełabym je wszystkie

Mogłabym przygarnąć jedną jesli nie znajdziesz transportu,a znajdziesz transport do Krakowa.

Mam jeszcze jedno pytanie, boję się,że jeśli wezmę dwa szczurki i to w ich klatce, to Kasia będzie sie czuć obco, a chce jej oszczędzic stresu,przed chwilą straciła siostrzyczke.

W każdym razie jeśli nie znajdzie sie nikt chętny to je wezme.

Obawiam się,że to może chwile zająć,nie chce żebyś później miała do mnie pretensje,jeśli szukasz dla nich pilnie domku. Ale moge spróbować wystawić ogłoszenie,mimo to lepiej szukaj dalej adopcji.

Tą co mam kupiłam za 100 zł i niestety nie mam pieniędzy na nową (biedny student ).

Właśnie bałam się,że klatka jest za mała,a bardzo chętnie bym je wzieła

Kasia ma około roku ( około ponieważ niedawno wziełam ją od innego właściciela, swoją drogą tacy ludzie jak on nie powinni dostawać zwierząt,własnie przez niego umarła Zuzia.) W tym momencie jedzą Vitapol ;l kasia najbardziej lubi jabłka i banany, melona i marchewke tez chętnie wcina

Własnie o tym pomyślałam,we dwie było im wygodnie, nie wiem czy na trzy będzie odpowiednia, kuweta ma wymiary 40x60,a wysokość to 63 cm. Ostatnio byłam zmuszona kupić im tańszą karmę,ale po przypływie gotówki zamówię tą lepszą. Szczerze mówiąc najchętniej wziełabym tylko jedną,ale szukam szczurka do...

1. Czy masz już szczury? Aktualnie mam jedna samiczkę Kasię, wczoraj zmarła jej towarzyszka :( Dlatego szukam dla niej towarzystwa bardzo pilnie. 2. Czy posiadasz klatkę? Jak tak to jakie ma wymiary. Tak, 3. Do jakiego weterynarza chodzisz/będziesz chodzić? Chodziłam do AmbuVetu,ale wiem,że są lepsi...

Jesli dałabys rade przetransportowac je do krakowa to je wezme bardzo chętnie

A,przepraszam,że nie dopatrzyłam. Szkoda,że nie z Krakowa

Skąd jesteś?

Chciałabym jedną samiczkę do towarzystwa mojej Kasi, zostały jakieś i jak wyglądają?