Gratulujemy trzymamy kciuki i prosimy o zdjęcia

Dzięki za poradę

Ostatnio w sklepie widziałam taki oto specyfik:

http://www.telekarma.pl/p5298/vitakraft ... 500.ml.htm (stronka pierwsza lepsza bo tylko o pokazanie tego napoju mi chodzi)

Co o tym sądzicie? Czy ktoś może próbował? Myślicie, że warto kupić ogonkom?

Klaudiaaa my mamy olbrzymi hamak, tyle, że tymczasowo był zdjęty w celach obserwacyjnych (czy się nie biją, a jeśli tak to kto atakuje kogo). Myślimy także o zakupie nowego kompletu mebli, gdyż Rhaegal namiętnie wszystko obsiusiuje i zaminowuje kupkami Drogon i Viserion tak nie robili

Cieszymy się bardzo, że wraca do zdrowia.

Na pewno coś znajdziesz. Nie raz przecież z innych miast ludzie podwożą szczurki - wiem bo sama ostatnio adoptowałam szczurki. Czasem jest trochę kłopotów ze znalezieniem podwózki, ale jak się jest wystarczająco upartym to się uda

Fakt, faktem, że to dziewczynki... Ale jeśli nie masz już w domu chłopców to może warto się nimi zainteresować?

http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=40445 a może warto byłoby wybrać się tutaj?

Bardzo podobny do mojego Drogona Trzymamy bardzo kciuki za przystojniaka!

Kula to raczej dla chomika. Posiadam także kulę (użytą dwa razy bo mój chomik nie chciał w niej chodzić). Jak już wspomniała Emi szczurki jej nie potrzebują. Nie martw się, na pewno znajdą się dla ciebie kluchy do przygarnięcia!

Kilka fotek z dzisiaj: Rzut ogólny na klatkę (hamak tymczasowo usunięty aby nie ograniczał mi widoczności chłopaków): http://img109.imageshack.us/img109/7734/dscf2982f.th.jpg Rhaegal w owocku: http://img829.imageshack.us/img829/5011/dscf2983x.th.jpg Rhaegal w owocku Viserion na owocku: http://img855...

choćby i mi palec miał odpaść to nie mogę być na niego zła, bo może to było pieszczotliwe... Zbyt powoli to zrobił, aby to mogło być ze złości.

Pierwsze ugryzienie mamy za sobą... Chyba jutro pojadę założyć szew. Rana jest bardzo głęboka. Szczurek po prostu zatopił zęby w moim palcu, ale nie zrobił tego energicznie ze złością ale bardzo powolutku (stad domyślam się jak głęboko wbił bo dokładnie to odczułam). Oczywiście nie zabrałam energicz...

To jest świniaczek którego ma koleżanka (dostała ją na przechowanie ale właścicielka zniknęła i nie ma do niej kontaktu) i tak już wiemy, że Elvis musi mieć kolegę Pani, która była na wizycie adopcyjnej nam powiedziała

Nie no nie mogę sobie tego odpuścić łysola dzisiaj przyłapałam na pulsowaniu oczkiem podczas głaskanka