IHime, buziaki i w drugą stronę Przysadkowcy/nieprzysadkowcy na razie na Nootropilu, będziemy wdrażać i Nivalin. Jeśli nie będzie wyraźnej poprawy, dorzucimy któryś z leków typowo przysadkowych.
uni, Mars wycałowany - uwielbia to

Entreen, mnie rozczula za każdym razem. To taki idealny kompan - dla szczurów i dla człowieka. Nie ma chyba ogona, który by z nim nie spał przytulony <3

Bo to jest idealne stado - nawet do podawania leków

Trzymajcie się wszyscy zdrowo i razem

Trzymam kciuki za zdrówko Fajnie uchwyciłaś tę obrazę majestatu - cudowne miny panny strzelają

Robię porządek w telefonie i stwierdziłam, że jednak wrzucę jakieś foty z łączenia. https://lh3.googleusercontent.com/-5A8ylJiLy7s/Ulpp_7NNkOI/AAAAAAAAILY/RnqqN5FxB08/s144/Zdj%25C4%2599cie2432.jpg Ach i Errol obserwują efekty natarcia Tośka https://lh3.googleusercontent.com/-DG1OAV18FvI/UlpqD8B5SiI/...

Dziś mija rok od odejścia Czesia Wspomnieniowo:
http://www.youtube.com/watch?v=L-vkpoy5diI

Kciuki za Małą Mi

Stadko w dużej klatce. Fotek nie mam - będą w weekend, jak pożyczę aparat od teściów. Może też wybiorę coś z beznadziejnych telefonowych zdjęć ::) Cieszę się jak dziecko, że to wszystko tak gładko poszło. Teraz jeszcze tylko dołączyć Tośka (to znaczy jak już skończy brać leki, bo teraz to wprowadza ...

Ile kosztuje taka kastracja samca? Wszystko zależy od miasta, lecznicy i podanej narkozy. Na ten przykład na Śląsku, gdzie mieszkam, kastracja na iniekcji kosztuje od 50-100 zł, na wziewce odpowiednio (o ok. 30 zł) drożej, ale wziewkę mają tylko 3 lecznice w okolicy i tylko w jednej z nich weteryna...

Wczoraj, zanim stracił mi się internet napisałam to: "Pierwszy dzień łączenia dał następujące efekty: W jednym kącie duny śpią czarnobiałe szczury i Ach, w drugim obrażony Tosiek a w jeszcze innym Fenek. Jak do tego doszło? Zaczęło się od szarżującego Tośka - młody zareagował książkowo, wywalił...

Piękne te Twoje byłe tymczaski I dobrze czytać, że u Was wesoło i w sumie zdrowo (trzymam kciuki, żeby guzek nie był groźny)

O - fajnie czytać, że się przydajemy

GoOsiaK_71, bardzo się cieszę, że znalazł się ktoś, kto ich przygarnie

Szczury i tak prawie nie widzą, ich naczelnym zmysłem jest węch. A panienki szkoda i mocno trzymam kciuki.