ja się wykuruję to skoczę do złotych i wam przedstawię pełną ofertę- nie ma sprawy! mogę wam powysyłać

Tubiś-- taki odkurzaczyk słodki (nie wiem czy wszyscy zrozumieją)

Fantastyczne fotki. a raczej dziewuszki na fotkach!!! Moje nie są takie słodkie (ladaczniczki hyhyhy) choć i tak je kocham nad zycie.
Trzymam kciuki za Zuzię!!!!

Ja uważam że spokojnymi ruchami można sprobować, podkładać mu rączke do powąchania itp... jak przy oswajaniu... niech ręka zacznie mu się dobrze kojarzyć bo z twoich postów wnioskuję ze do tej pory tak nie było...

Oleczka a pamietasz jak się poznałyśmy? Ja miałam tylko Miszel a ty Mysię... Miszel już nie ma z nami ale dorobiłam się 5 składnikowego stadka :D... tak się zastanawiam... na co czekasz ;-) pozwolę sobie przedstawić chłopaków sechmet... (mam nadzieję że się nie obrazi... ;)) , którzy gościli u mnie ...

znalezione w necie.... zgadnij co mam na tapecie hyhyhy... a łapki to jak u ogonka





w tle w klatce widać moją białą skarpetę ehhhh

no już sie lepiej czuje... wypuściłam w końcu dziewuchy... najpierw starsze potem młodsze poczochrańce (zakochałam się w tym określeniu :P) miały zabawę w złodziejaszków moich smarków :D i znoszeniu ich do klatek. a poczochrańce rozpracowały mi całą rolkę papieru toalet >:( najwyraźniej juz się dobr...

to tak jak ja nienawidze lodów... kazdych...

['] pomogłaś jej i to się liczy trzymaj się

buziaki dla Kluski i Mesz! trzymamy kciuki żeby wszystko było ok!

jesu.... co to było? mama jak z pracy wrociła myslala ze umieram albo juz umarlam... teraz czuje sie lepiej. wziełam 3 aspiryny i jakos powoli dochodze do siebie... normalnie miałam odjazd!!! kataru ani kaszlu nie mam... kurde jakies dziwne... dziewczyny za to juz widze ze obrazone bo siedza w klatk...

ja pisze z łózka... mam 38,8 stop.. kurde wczoraj cudnie sie czulam

a no tak!!!!!!!!!!
kurcze cos zle sie czuje od rana. tchu nie moge zlapac. wzielam flegam i jeszcze gorzej... kurcze... co robic
nie moge oczami zlapac jednago pukt

yss chodzi mi o liany o zasłonach w lasach tropikalnych nic nie wiem.... :]

Zgadza się to jest typowy objaw ADHD ... gdy sechmet zostawiła mi 6 samcolów pod opiekę a byli trzymani w innym pomieszczeniu Arwen skakała a raczej rzucała się na drzwi z wysokosci ok metra, rozplaszczając się na szybie i zjeżdzając na podłogę... to trzeba by było zobaczyć... nie wyobrażacie sobie ...