![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
A co z wyjmowaniem z klatki? Brać w rękawicach stanowczo, czy też pozwolić żeby weszła do jakiegoś pudła i dopiero wtedy na łóżko wynieść? Czy w ogóle nie wyjmować i poczekać aż stanie się mniej płochliwa ( mam nadzieję, że da się ją z tego "wyleczyć" ).