Nie dostał, byłam w takim szoku że mnie nie obchodził, chciałam tylko ciurasowi pomóc. :/ Dzisiaj dostał drugi zastrzyk, pani weterynarz z TŻ nie dali rady go utrzymać na rentgen, więc chyba jutro ja z nim pójdę i może się uda... Na razie siedzi w chorobówce i ma zakaz wybiegów. Reszta solidarnie te...

Cieszę się, że wszystko się w miarę poukładało i trzymam kciuki za dziewczyny, żeby się tam nie biły za bardzo. W kuwecie moje chłopaki ostatnio śpią wszystkie, pewnie przez te upały. Wymiziaj Tinę na zdrowie i resztę stadka.

Bestia ma obite podwozie, dostał zastrzyk przeciwobrzękowy - tyle wiem, mój TŻ był u weta, bo ja siedziałam w pracy. :( Mamy mu ograniczyć ruch przez min. 2 dni i jakby coś się działo to lecieć na wizytę od razu. Teraz biedak siedzi na dole klatki razem z chłopakami - przytulają się do niego i nie o...

Bestia miał wypadek, spadła na niego deska - kręgosłup chyba nie jest uszkodzony, łapki raczej też nie, ale sytuacja jest napięta i niepewna. Nikt nie chciał nas przyjąć na pilną wizytę - obdzwoniłam zaryczana wszystkich wetów w Słupsku. Jutro o 13 mój TŻ idzie z nim do weterynarza. Trzymajcie kciuk...

Napiszę więcej w poniedziałek jak dostanę aparat z powrotem. Trochę mi się komplikuje w życiu zawodowym, dlatego się tak rzadko udzielam. Do napisania. PS WSZYSCY ZDROWI

Jutro będzie u mnie po 17, więc zrobię zdjęcie i wstawię. Dobrze, że mam kastrata w stadzie.

Hej-hej ;) Wybaczcie nieobecność, niestety Buba pomyliłaś się, a wolałabym żeby było jak napisałaś (to o morzu, chociaż mam tyle dobrego, że mieszkam pół godziny drogi od Bałtyku) - po prostu zaczęłam pracę i przestawiam się z trybu weekendowo-szkolnego na tryb tygodniowo-pracujący. ::) U chłopaków ...

Ale zmian u Ciebie! Aż trzy nowe lokatorki? Super, mam nadzieję, że łączenie w dalszym ciągu pozostanie bezproblemowe. Trzymam kciuki! A, i głowa do góry, dziewczyny zawsze będą obecne gdzieś przy Tobie.

Moje chłopaki czereśnie uwielbiają, gardzą za to truskawkami... :P Ostatnio przy połączeniu czereśnie-truskawki, Jejuś wyglądał jakby kogoś zamordował. :D U mnie z klatki też trochę śmierdzi, bo im kuwetę wykładam dywanikami i mam osobną kuwetę narożną ze żwirkiem (moim zdaniem łatwiej się tak sprzą...

<3 śliczne są, muszę je w końcu zobaczyć na żywo

Jak pisałam, umieściłam to ogłoszenie grzecznościowo, kontakt z właścicielem podałam w postach wcześniej.

Fajnie, że jednak się zdecydowałaś na maluchy. Od razu zrobi się weselej, a i przybędzie pewnie trochę siwych włosów. Wymiziaj stadko.

Bardzo dobrze zrobiłaś, malutka dostała nowe lepsze życie dzięki Tobie. Zdjęcia niestety nie działają. Pozdrawiam.

Aha, i bardzo ważna informacja: zostały oddzielone płciami jak skończyły 4 tygodnie!

młode ziemniaczki wczoraj była fasolka szparagowa, ale była zbyt plebejska na wrażliwe podniebienia moich chłopaków