Smeg Wiem, myślałam nad tym żeby zostawić dwójkę, żeby mały sam nie siedział tyle czasu, ale nie wiem czy mój tata się zgodzi na więcej... zobaczymy co się da zrobić

Nezumia: Pani od której przygarnęłam Maję i Shanti (również chyba kinderniespodzianka, nie wnikałam) chyba za poźno oddziliła od nich dwóch braci. smeg: Po 1. nie będzie siedzieć sama w klatce, bo ma jeszcze dwie półroczne koleżanki i siostrę, z którymi nawet teraz, kiedy karmi widuje się regularnie...

Moja Shantusia 12 stycznia wydała na świat 9 maluszków. Kluseczki mają już więc 6 dni, a oto ile się do tego czasu o nich dowiedziałam: - są 3 dziewczynki i 6 chłopców (tak sądzę po długiej lekturze :) ) - prawdopodobnie dwa z nich są albinoskami (samiec i samiczka) - 4 z nich wdają się kolorkiem w ...

Ja jestem z Łodzi, ale jakbyś mimo to była zainteresowana to 12 stycznia urodziła mi się dziewiąteczka - są 3 samiczki (tak mi się przynajmniej wydaje xd). Jedna z nich to prawdopodobnie albinoska ^^. Maluchy będą do odbioru jak skończą 5 tygodni.

Poszukuję młodego szczurka do mojego stadka 2 samiczek, samiczka lub kastrat.
Proszę o zdjęcia.

Przykro mi [*]

Moje mają około 2 miesiące, Sela jest bardzo drobna, ale wszędzie jej pełno - ma 30 cm razem z ogonem. Nikoś jest cięższa i większa, ale nie gruba, ma 40 cm.

Tu nie chodzi o charakter, ale o genetykę. Szczury z hodowli karmowej są rozmnażane ,,jak leci'', tzn. w konsekwencji mogą mieć różne choroby itp. Ja moje puchatki też mam z zoologa niestety, są kochane, ale mam świadomość, że mogą mieć problemy zdrowotne i już nigdy z tamtąd szczura nie kupię. Tobi...

Problem rozwiązany!
Dzięki radzie Smeg i cierpliwości, moje Diabliczki stały się kochanymi urwisami wyrywającymi mi kanapki z rąk
Dziękuję wszystkim za pomoc,
Karina1234567

W jakim mieście?
Mam już dwie szczurki, jak blisko Łodzi to może mogłabym ją wziąć.

Cieszę się, że tak do tego podchodzisz.
[*] [*] [*] [*] [*]

Witaj, Bardzo współczuję Ci smutki związanego z umierającym zwierzakiem, sama przeżywałam to już paręnaście razy i każdego z nich pamiętam. Wiem jak to jest... Najtrudniejsze zawsze są rozstania ze zwierzakami, które były z nami długo i mocno związane. Najlepszym wyjściem z tej sytuacji jest przemyś...

Dzięki smeg na pewno spróbuję.

Gryzą tak nie ze złości ani agresji, dają się spokojnie głaskać ale jak np. położę rękę nieruchomo w klatce, to zaczynają myśleć, że jestem jedzeniem i gryzą jakby chciały urwać sobie kawałek. Raczej nie chodzi im o zabawę, szczególnie, że są jeszcze trochę płochliwe i nieufne.

Witam, Od tygodnia posiadam dwie, młode szczurzyczki. Jeszcze trochę boją się wychodzić z klatki, wychodzą z domku jak zacmokam, ale jak wsadzę rękę do klatki lub położę palec na prętach klatki, to rzucają się z zębami. Nie gryzą mocno, ale jakby myślały, że jestem jedzieniem które muszą ,,upolować'...