[*] Współczuję,
a najbardziej Belli, przypomina mi moją Iskierkę, która już od 5 godzin jest powodem mojego smutku I pomyśleć, że odeszła na moich rękach a ja nie mogłem nic z tym zrobić. Współczuje...
To się zaczęło dzisiaj rano. Nie bez powodu miała takie imię, zawsze w jej oczach błyszczały iskry, zawsze garnęła się do człowieka. Tak było tego dnia. Nic nie wskazywało na to, że to jej koniec. Wziąłem ją z klatki żeby dać jej jak zwykle jeść. Nie chciała ani suchych płatków, ani kawałka szynki, ...