Mam Oza od 2 miesięcy, mieszkał chwilę u mojego chłopaka, po tygodniu zabrałam go do siebie. Kupiłam większą klatkę, bo do tej pory mieszkał w chomikówce, a był dość duży. Przechodził dużo chorób, ale w międzyczasie kupiłam drugiego szczurka. Finn jest o połowę mniejszy, z racji, że starszy był chor...

Ogólnie wszystko wyglądało na początku dobrze. Neutralny teren był, wszystko w porządku, wąchały się, biegały za sobą. Później mały zaczął się rzucać, piszczeć zanim Oz zdążył do niego podejść. Starszy chciał się iskać, nawet spróbował, to mały znowu w pisk i się na niego rzucił. Dodam, że Oza mam o...

W poniedziałek z rana przywozi oba do mojego mieszkania, gdzie mam swoją większą klatkę. Wtedy będziemy mieli cały dzień na próby pojednania, mam nadzieję, że się uda. I tak, wszystko robiliśmy tak samo, jak we wspomnianym poście, ograniczała nas jedynie ilość czasu.

Wszystko było w porządku, dopóki Michał nie wrócił z pracy. Nie było żadnych oznak "mordu". Gdy tylko wziął je na zewnątrz, Oz rzucił się na małego. Z relacji chłopaka zrozumiałam, że Finn mocno krwawi i trzeba było je rozdzielić. Stwierdził, że nie ma do tego serca i jak tylko wrócę (prac...

Oni się po prostu nienawidzą. A raczej Finn (mniejszy) nie daje spokoju Ozowi (starszy). Ten mały szatan cały czas go przedrzeźnia, skacze na niego, piszczy, gdy tylko Oz się zbliży, mimo że starszy go totalnie zlewa, chce się nawet momentami zaprzyjaźnić, wącha go, chce się bawić. Natomiast mały wc...

Do dzisiejszego poranka wszystko się zdecydowanie poprawiło. Kupa nie jest jeszcze całkiem normalna, ale jest widoczna znaczna poprawa. W piątek łącze maluchy.

Już dostał na nie leki

Jedak leki miały pomóc i efekty powinny być widoczne już dziś, ponieważ jutro mamy iść na kontrolę. Niestety nie ma zbyt dużego postępu.

Weterynarz stwierdził na podstawie objawów, które opisałam i osłuchaniu zwierzaka.

To było zapalenie bakteryjne organizmu.

Cześć, Oz od półtora tygodnia ma biegunkę, byłam u weta, powiedział, aby przegłodzić go przez dobę, a następnie podawać tylko suchą karmę i wodę. Powiedział również, że może to być spowodowane zatruciem pomidorami, ponieważ w tej części roku są one silnie chemizowane, a mały je wcinał, nawet sporo. ...

Co prawda trwała około tygodnia, ale mały nie zmienił swojego zachowania, jedynie więcej pił. Wszystko już wraca do normy, a u weterynarza byłam na samym początku c:

PODSUMOWUJĄC! Ozzy jest już zdrowy, czekam jedynie aż przejdzie mu biegunka, bo jest co raz lepiej! Dziękuję wszystkim za porady i słowa otuchy. Teraz pozostaje mi urządzić klatkę, niestety nie mam żadnych pomysłów! Za tydzień minie miesiąc od podania leków, więc Oz w końcu doczeka się kumpla w klat...

Zobaczę jak mi wyjdzie z nauką. Na razie jednak wyjęłam domek, bo mały i tak ma biegunkę... Jak mu przejdzie to postaram się wziąć go pod tresurę

nieaktualne.