Przepraszam ale temat już nieważny bo dostałem od taty mysz na mikołajki , tata stwierdził że lepiej mniejszego gryzonia.

Skoro tak to zgodzę się na 2 i jakoś powiększę klatkę albo załatwie większą .

Wątpie bo dużo chodze a zawsze ogonka mam ze sobą .
A nawiasem mówiąc mam za małą klatkę na 2.

Przygarnę 2 szczurki pilnie, ponieważ niemogę już wytrzymać bez ogonka!

EDIT:
Acha i nie jestem zbytnio chętny na kastrata wolę normalnego szczurka lub szczurkę.

nieżyje już ponad 3 godziny nie wiem jak bez niego wytrzymuję

spadl mi kamien z serca bo myślalem że to przezemnie że ja mu coś zrobilem
niedlugo jak tylko moi rodzice wrocą to go pogrzebie.

bardzo mi przykro tymbardziej że mi dzisiaj także umarl szczuras

Chyba już wiem dlaczego odszedl niestety dowiedzialem się dopiero teraz że czerwona wydzielina z nosa jest niebezpieczna a jemu co jakiś czas leciala myślalem że to tylko gdzieś się zachaczyl albo coś i mu lekko krewka z nosa leci :ops:

akurat bawilem się z moim slicznym boryskiem aż tu nagle zacząl się trzęść i drapać przestraszylem się bo myslalem że może chce mnie podrapać i wypadl mi z ręki troche się jeszcze przez chwilę trząsl i kaplem się że chyba umiera i nagle przestal się ruszać... nie wiem dlaczego umarl czy ze starości ...