osz w mordę. Spinacz do bielizny a nie druciany do papieru! Vella gapa :D Wypróbuję jak będę już miała kogo wsadzić do tej klatki... :( Chociaż biorąc pod uwagę pomysłowość moich dziewczyn co do kłódek i agrafek. I namiętne gryzienie drewna i plastiku... Cóż, pozyjemy zobaczymy. Zawsze warto spróbow...

ESTI - ja właśnie najczęściej drut ze spinacza uzywałam. Ale w mojej klatce nie było o co zahaczać, trzeba po prostu dobrze zakręcić.
Tyle że ręce bola od drutowania klatki ileś tam razy dziennie.
A miękki drucik ...przegryzły. Jak sznurek.

Straszne nie są. Brzydzić też się nie ma czego.
Ale i mnie te klejoty jakoś się nie podobają. :roll:



A może to dlatego, ze przypomina mi się Cleo i jej guz? Akurat w tym miejscu odrósł za ostatnim razem... :-(

spowrotem
wachać się / bez wachania
bżydzić się

Drut jest najskuteczniejszy :) Moje dziewczyny szybko rozszyfrowały sposób otwierania drzwiczek, i nie powstrzymało ich ani wiązanie ich*, ani spinanie agrafką (szybko zrezygnowałam), ani nawet zamykanie na kłódkę! Fakt, że kłódeczka nie była zamknięta na klucz ale i tak nie tak łatwo chyba wysunąć ...

Może myśli, że podajesz mu coś do jedzenia? Karmisz go z ręki? A może sięgasz po niego ręką pachnącą jedzonkiem (bo np. właśnie jadłeś kanapkę)? Jeśli cię tylko delikatnie podskubuje to są to jego pieszczoty :) Chociaż miałam gryzonia, z którego był straszny ważniak... ale tylko w swoim terrarium. W...

zdażać tutaj trudno zaznaczyć to jako /ort bo tylko ogonka brakuje by było słowo zdążać (iść dokądś, podążać) [czyli podobna sytuacja jak w słowie bląd - błąd] _____________________ a co do wziąć - ponad połowa ludzi w Polsce uważa, że prawidłowa jest forma w z i ą ś ć i prawdopodobnie w przyszłośc...

po wieszchu klatki

użeknie ich widok małego pyszczka

same plusy, rzadnych minusów

Jakiś czas temu, wepchnięta siłą przez mojego TŻ do salonu fryzjerskiego, ścięłam moje długie (do pasa) włosy. Fryzjerka debilka, się nie popisała... :? Ryczałam cały dzień i do dziś się jeszcze nie pozbierałam. :-( Nie licząc tego, ostatni raz u fryzjera byłam w podstawówce. Tak mnie to zniechęciło...

Nigdy nie kąpałam szczurów. Same się myły jesli cos pozlepiało im sierść, a na zapach wystarczyło im zmienić ściółkę na świeżą i pachnącą. Ale włożyłam kiedyś szczura do wody, bo może zechce popływać... Nie zechciał. Ciekawostka: szczur nie potrzebuje sięgać dna by sie odbić i wyskoczyc z wody prost...

bo masz na nosie niebieskie okulary a nie różowe.




Dlaczego nie a nie tak?

[quote="ESTI"]I przypominam: Ania napisał/a: Prosiłabym, by w miarę ograniczać się do błędów możliwych do wpisania na forum (ze względu na to, że jednak tworzenie cenzury jest robotą ręczną) - a nie tworzyć ich na siłę z możliwie rzadko używanych słów[/quote] Wszystkie "moje" błę...

szypółka




oo, widzę, że błędy są dodawane do bazy na bieżąco. Super :thumbleft:

[quote="Katches"]Muszę ci powiedzieć, że z tego co wiem to dorosłego szczurka nie da się oswoić Przykro mi[/quote] Katches, to jednak niewiele wiesz.
Przykład mojej szczurzycy i kilku innych opowieści na tym forum dowodzi, że się mylisz.

(broda, bródka) -> brudka, pod brudką, brudkom,

ludzią, chłopcą