szeptem

Warka czy Tyskie ? :jezor2:

noc

świeczka czy żarówka?

Dopiero teraz zobaczyłam temacik

no to ja też sie pochwale :jezor2:
http://www.pajton.republika.pl/tattoo.html

po znajomości, tak więc zaprojektowany i wykonany za free /nie licząc 40 zł za igły/

Ale potwierdzam, że to uzależnia... zrobisz jeden i chcesz więcej... :lol:

hmm no a moim chłopem to tak dziwnie troche... bo on chyba takie przewracanie na plecki traktuje jak zabawe. Podbiega i zaczyna "atakować" ręke, lekko podgryzając, ja go kłade na plecki, szmyram po brzuszku, a ten międzyczasie z zapałem podgryza palce. Po chwili ucieka i znowu przylatuje i...

no świetny pomysł z tym "przytuliskiem". :thumbleft: Też musze takie zrobić, bo moja posciel przypomina sitko... a wnętrze łóżka spiżarnio-toaletę z kawałkami wyżartego materaca. :sciana2: Może sie mój potworek oduczy zaraz po wypuszczeniu z klatki biegnięcia do łóżka i taszczenia tam żarc...

Bonzo to chyba najbardziej kocha herbatniki. A że dostaje je tylko jak do mnie przyjdzie, to są gwarancja, że PRAWIE zawsze przylezie jak go zawołam ;) Po nich to chyba ziemniaki, jogurcik /praktycznie każdy, chociaż najbardziej sie rzuca na truskawkowy/i sałatke meksykańską (czyli warzywa w słoiku ...

teraz: Led Zeppelin - "Gallows Pole" , później: reszta z Led Zeppelin III :lol:

z kapusty

dlaczego nie można kupić maszynki do robienia pieniędzy ?

Ja ostatnio zrezygnowałam z trocin na rzecz żwirku zbrylającego Teo /Kaufland - 5kg, za 6zł z groszami/ i musze przyznać, że smrodek duuuużo mniejszy. Poza tym jak moja gadzina leżała w trocinach /oczywiście obsikanych, bo takie najlepsze :? /, to po wyjęciu z klatki wrażenia zapachowe nie zbyt przy...

Hmm ja sie musze zabrać za obcięcie pazurków mojemu potworkowi /chociaż pani weterynarz stwierdziła, że nie ma takiej potrzeby/. Chciałam poczekać, aż może sam sobie zacznie je obgryzać, ale nic z tego. Ma już takie szpilki, że nie moge go wpuszczać pod bluzke /cała moja szyja i część pleców są już ...

ja mam ten sam problem... nie chce martwić, ale w moim przypadku hamaczek nic nie zmienił... owszem, zdarza sie, że czasem tam chwile posiedzi, ale i tak wiekszość czasu siedzi na "gołej" kuwecie ze swoimi siuśkami :P Cóż wydaje mi sie że trzeba to zaakceptować /chociaż szczurek potem &quo...

Heh a mój Bonzo ostatnio chyba przez godzine siedział na ramieniu odwrócony w strone głośnika z którego leciał King Crimson /co dziwne nie spał, tylko siedział i wyglądał na zasłuchanego :lol: /
Ze śpiewaniem wole chyba nie próbować, bo jeszcze ktoś mnie oskarży o znęcanie sie nad zwierzętami

heh no próbowałam w tym miejscu dać jakąś szmatke czy papierowy ręcznik, ale wykopał go stamtąd :P jak dałam do hamaku smakołyk, to po prostu wziął go i poszedł na stałe miejsce /czyli pod niego/ :P no cóż jak uparciuch chce leżeć na twardej kuwecie, wśród swoich odchodów, to niech lezy... ;) /póki ...

zrobiłam inny hamak, zawiesiłam nawet niżej /bo może sie boi wysokości / ale nic z tego... Dalej leży na trotach :? tyle, że pod hamakiem...
Ma kto jakiś sposób, żeby go przyzwyczaić do leżenia w innym miejscu, niż własne odchody? :drap:

Ja mojemu zrobiłam hamak, żeby nie leżał w posikanych trocinach /zmieniam często a on i tak śpi w obsikanych :| /, i później nie przechodził tym "zapachem", ale niestety nic z tego... Szczurek nawet sie nie zainteresował hamakiem :? Hmm... nie wiem może wełny nie lubi :khihi: /kawałek szal...