nie, nie krawawi. a ona ejst bardzo spokojna, ale ni da sie specjalnie dotknąc. boje sie ja wlozyc do kaltki, zeby sie nie bala. siedzi sobie na komodzie za ksiazkami...
przypadkiem p[rzytrzasnęlam mojej szczurzycy końcówkę ogonka drzwiczkami od kaltki! napewno stalo sie cos zlego, bo zaczela strasznie piszczec i obawiam sie, ze widzialam troche krwi na koncu ogona! nie podchodzę do niej, bo nie wiem czy nie bedzie sie denerwowac i czy jej nic nie uszkodze. co robic?