Nakasha pisze:Niedawno przeczytałam taką opinię, że beta glukan tak naprawdę nie daje dobrych efektów. Możesz jej podawać vibowit i scanomune (profilaktycznie wszystkim), żeby podnieść jej odporność. Ale bez antybiotyku i sterydu się nie obejdzie...

Scanomune i betaglucan to jest to samo.

Toksoplazmozą mogłaś się zarazić nawet czyszcząc włoszczyznę czy pracując w ogródku. Od zwierząt raczej nie przez głaskanie, tylko przy czyszczeniu klatek, kuwet (odchody). Nie sprecyzowałaś co to znaczy, że jesteś zakażona. Jeżeli znaleziono oocysty moze to znaczyć, że zetknęłaś się z toxo i już je...

A skąd jesteś? Ze dwie myszki nierasowe, ale z domowej hodowli, czyli zdrowe, zadbane i większe niż sklepowe, moge Ci dać, ale tylko w Warszawie. Nawet rasowe można czasem dostać za darmo, tyle że głównie samce.

Pójdę dalej - rozdzielają się kości długie z nóg i skrzydeł.

Mam myszy rasowe i nierasowe. Moje nierasowe są w wiekszości urodzone u mnie i to już w kolejnych pokoleniach. No i nie widzę żadnej różnicy w zachowaniu. Oczywiście to żywe stworzenia i charakterki miewają różne, ale o ile trafiła mi się już samiczka-samotniczka, to myszy gryzącej człowieka jeszcze...

No więc tak: - mysz młodsza wyżej skacze niż starsza, - dziką mysz można oswoić, jako dziecko miałam taką chodzącą sobie luzem, jeść dostawała w lalkowym pokoju i dawała się pogłaskać, - klatki dla myszek MSZ są za małe dla najmniejszej nawet myszki, większe klatki mają za duże odstępy międy prętami...

Myszy domowe może nie oswoja się tak, żeby podstawiać się do głaskania, ale mogą żyć w niewoli. Oczywiście żadne zwierzę nie powinno żyć bez towarzystwa. Najważniejsze - jakiej płci jest mysz? Jeżeli to dziewczynka, bez większych problemów powinna dać się połączyć z koleżanką. Jeżeli to mysz-facet, ...

[quote="szczurzynka"]dobra bez komentarzy... Mohanah mam dwa oseski najwyraźniej mysie nie wiem czy to ciur czy mysz masz może mamuśkę karmiąca ??? kluchy mają 2tyg !! albo ktoś z PMC ??? myślę że to albinki :zakochany:[/quote] Dwutygodniwe myszki mają już wyraźne futerko i nie ma co "...

Vella, mogłaś mieć prawdziwe japonki, teraz już tego nie sprawdzimy. Zwierzak obecnie nazywany myszą laboratoryjną jest krzyżówką dawnych myszy laboratoryjnych (białych), japonek i tzw. dzikich myszy. Od niedawna dochodza jeszcze mixy z rasowymi. Szczurzynko, głupstwa mówisz. Mysie rodowody to całki...

W wielu tematach funkcjonują "święte prawdy", MSZ niekiedy graniczące z zabobonami. wszystkie moje myszy mają kołowrotki, jedne lubią biegać, inne mniej, ale żadna krzywdy sobie nie zrobiła. W temacie mysim świętą prawdą jest, że kołowrotek musi być pełny. Jak dla mnie jest to windows praw...