Dziś spróbuje pochodzić z nią w szlafroku, chociaż wątpie czy wogóle uda mi się ją w nim umieścić, a później przeczytam jej z pare rozdziałów Władcy Pierścieni

Droga LuLu spędzam czas ze szczurem teraz (w ferie) ogólnie tak cały dzień, z przerwami oczywiście. Mówicie, by ją brać a ręce czy coś, ale problem w tym, że jej sie nie da wogóle złapać, wyrywa się i piszczy, nie można jej utrzymać, puszczałam ją po pokoju ale było wtedy jeszcze gorzej, próbowałam ...

Przepraszam, że dawno nie odpisywałam lecz przez te 5 dni byłam u rodziny w Opolu... a właśnie. Szczurcie musiałam zostawić w domu pod opięką babci. Kiedy wróciłam, pomyślałam sobie, że Misia trochę zmądrzała, a tu co ? Jest jeszcze gorzej... nie da się dotknąć, gryzie i rzuca się na wszystko co wło...

O ludzie... ciągniecie temat a ja mam szczura już od prawie 2 tygodni. Lecz nie mam zamiaru narazie kupować drugiego, ponieważ mam kłopoty z oswajaniem tego pierwszego (Patrz post "Rzuca się na moją rękę"), ale nic KONIEC TEMATU, ok ?

No i kolejny raz na marne moje starania. Wczoraj chcialam ją wypuścić, więc ustawiłam rożne pudełka itp. na podłodze, żeby nie mogła pójsc tam, gdzie są kable, lecz ona tylko wyskoczyła po klatce i chciała uciec, naszczeście ją złapałam. A teraz co ? Nie mogę drzwiczek otworzyć bo ciagle chce uciec,...

Teraz jest już coraz lepiej. Misia nie gryzie kiedy wklada się rękę do klatki i bez problemu daję się głaskać, a czasem nawet usypia na ręcę. Niedługo spróbuję nauczyć ją reagowania na imię, a później będę starała jak najczęściej nosić ją pod bluzą itp. żebym na wiosne mogła z nią chodzić na ramieni...

Dla zainteresowanych: Własnie dodalam nowe zdjęcia Misi do albumu

Teraz to już sama nie potrafię ocenić czy jest dobrze czy źle.... Własnie chcialam ją pogłaskać, już się położyła a tu nagle AM !!! Rzuciła się na rękę ugryzła trzy razy, podrapała i poszła...

Co ja takiego zrobiłam :sad2: :sad2: :sad2: :sciana2: :zlosc:

Ech, według mnie ten sposób nie jest dobry, pozatym i tak jest tysiąc razy lepiej, teraz np mała ŚPI NA RĘCĘ także oby tak dalej, i myślę, że będzie już tylko coraz lepiej....

Tak zawsze to się głaskać nie da, tylkojak śpi lub jest bardzo zmęczona bo inaczej i tak gryzie... Jutro sprobuję z tą "sesję" w kabinie prysznicowej...

Szczurcia gryzie już coraz mniej, nawet od czasu do czasu da się pogłaskać Ale żeby ją na ręcę wziąść to raczej jeszcze nie....

No niestety dziś znów zaczęła gryźć i robić się dzika...

O kurcze, ludzie CUD SIĘ STAŁ ! Mała, dotąd dzika szczurka która gryzie wszystko co napotka na drodze właśnie spi sobie na ręcę to mojej to mamy jakby nie żyła ! Da się głaskać i podchodzi żeby to robić jeszcze ! Okazało się, że z niej straszny pieszczoch ! Oby tak dalej

Jak narazie Michunia dała mi się nawet pogłaskac i nie ugryzła To już coś...

Jak widzisz mam taki sam problem (http://szczury.org/viewtopic.php?t=14183 ) ale pamiętaj, że każdy szczur jest inny. Misia też tak się zachowywała, a teraz właśnie moja mama ją wymiziała (mnie jeszcze podgryza). Daj jej czasu, podawaj smakołyki, próbj głaskać, mów do niej, specjalistką nie jestem, ...