wiec tak wczoraj wieczorem jak przyjechalam z pracy stan szczurka sie pogorszyl.. nie potrafil oddychac i ledwo sie ruszal.. widac bylo jak ciezki jest oddech... stwierdzilam ze nei warto go meczyc i zdecydowalam ze rano dam go do uspienia...kiedy tak na nia patrzalam jaksie meczy zrobilo mi sie jej...

Dziekuje bardzo IVA :) dzisiaj szczurcia dostala kolejne zastrzyki ... zauwazylam tez ze rpzestala jej leciec polfirynka... moze cos zaczyna sie poprawiac.. szczurek rusza lapkami ale w zwolnionym tempie i tak jakby nie mial w nich sily... ale rusza :) .. zeby go nei meczyc ciagla jazda do weterynar...

a wiec tak stan szczurka ani sie nie pogarsza ani nei polepsza... szczurek nie mial przerwy w abtybiotyku bo wterynarz dal nam strzykawke z antybiotykiem i moj tata dal zastrzyk szczurkowi... Iva mozesz mi napisac w jakich godzinach urzeduje Twoj lekarz?? bardzo chetnie sie do niego wybiore bo zaczy...

nom wlasnie do tego kolo wiatraka jezdze... tam jest pani doktor ktora ma szczury w domu wiec wydawala sie najpewniejszym lekarzem... szczur dostal 3 dni pod rzad antybiotyk... jutro jest zamkniete ale w poniedzialek zglosze sie tam i poprosze o przeswietlenie szczurzynki no i chyba w takim razie up...

nom niestety lepszego weterynarza w zabrzu nei znam... zajmuje sie nia dziewczyna ktora sama ma szczurki w domu wiec mysle ze chyba wie co robi... dzisiaj niunia dostala ostatnie zastrzykizobaczymy czy cos sie poprawi... w sumei sama nie wiem co jej podawac bo nei wiem co jej jest ...

wlasnei dokladnie nie potrafia sie okreslic od czego to jest.. podejrzewaja ze od mozgu (zapalenie opon mozgowych)... szczurek zlecial z biurka bo stracil rownowage i podejrzewaja ze wtedy moglo sie cos stac... mowia tez ze czesto u szczurow po pierwszym roku zycia wystaepuje białaczka ktora pozniej...

bylam dzisiaj u weterynarza... okazalo sie ze moja szczurzynka ma paraliz calej prawej strony... dostala dostala zastrzyk z kroplowki... antybiotyk w zastrzyklu i cos jeszcze... jutro mam z nia przyjechac na kontrole i powtorzyc zastrzyk z antybiotyku... czy parazliz ustapi czy juz tak zostanie?? cz...

ja tez mam pytanie... Moja Fuzzi 15 lipca skonczy 1,5 roku... ostatnio bardzo czesto leci jej polfirynka z noska... do tego dzisiaj zauwazylam ze nie wlada przednimi lapkami... czolga sie a raczej kladzie i odpycha tynimi lapkami... nie trzyma nawet pokarmu... nie chce pic... je mi z reki... nie bar...