jeżuuuuu. uświadomiłam sobie co ze mną jest nie tak. i ta świadomość jest straszna. nie robię NIC. NIC! nie chce mi się. nie potrafię. nie mam motywacji. nawet jeśli wiem, że muszę. i co tego, że muszę? podejmuję te same decyzje wciąż na nowo i nie umiem zacząć ich realizować. pragnę zmiany, lecz ni...

widziałam odrzutowy autobus.

pf. ja mam ferie od prawie 2 tygodni
i zostały też jeszcze 2.

i mnie olali, i nie chcą iśc na łyżwy na zamarznięty staw pod galerią. uj, robimy wjazd na chatę b. pewnie znów się skończy tak, że nie wrócę na noc

lavena, a bo to jeden?

a pomyśleć, że zaczęło się od hakerów...

przecież to ewidentnie jest prowokacja. jak i martynka: http://emo-martynka.blog.onet.pl/

czemu "od biedy" ?

translator dla pokemonów .

teoretycznie to to ma sens.
należałoby to sprawdzić empirycznie porównując ogół zachowań i reakcji par samic z tego samego miotu, przebywających w identycznych warunkach przy czym jedną dopuścić do rozrodu, drugą nie.

przepraszam, pieprzę trochę. widać zbyt trzeźwa jestem.

miałąm sobie kupić ciuchy na teraz, a wróciłam z bluzką-gorsetem i kolczykami . nienawidzę zakupów.

a poza tym nikt nie chce ze mną pić;<

zmartwychwastałam laptopa!

co prawda dysk c nadal mi umiera, chyba trzeba będzie przeinstalować system

swoją drogą, to straszne. wystarczy, że człowiek przez półtora tygonia nie właczy kompa, by został uznany za zmarłego

bo betoniarka.

gdzie są moje ambicje?

babli, mam udowodnić?

ja się chyba przestanę pokazywać, za ładne jesteście!

ja też idę spać.

podobno jutro na wykładzie o buddyzmie mam się pojawić

paul julian, ręcznie. cytujesz całość i sobie poprawiasz. te testy takie dosyć średnie są. od razu wiadomo, która odpowiedź jest "męska", a która "kobieca". 105 pkt i lesbijstwo mi wyszło ;) "mój" polegał na tym że było 35 cech, każdej należało przyporządkować wartość z...