Jeśli nie znajdę transportu to po prostu przywiozę szczurkę sama /z Warszawy do Bialegostoku/. Tyle tylko, że odbędzie się to w terminie około trzytygodniowym bo tak mniej więcej zdarza się nam tam bywać. Tak więc spokojnie można przenieść mój post do grupy "przyjmę na stałe". Oczywiście k...

może elly Ci znajdzie a ja dodam od siebie, że zanim dotrę do lekarza i wdrożę odpowiednie leczenie to u wszystkich domowników /rodzina plus gryzonie/ stosuję echinaceę. to ziołowy lek wspomagający odporność /polecany dla ciurów/ - na pewno nie zaszkodzi a często rozwiązuje problem.

farah musiałam sprawdzić gdzie ta Piła a Pił jest w Polsce pięć sztuk.
doprecyzuj o którą chodzi.

A do kompletu warto jeszcze zapytać: wiek szczurka, jedno oczko chore czy dwa, jak długo trwa ta sytuacja, gdzie szczurek mieszka - może znamy dobrego weta.
No i ten oxycort to kiepski pomysł w sytuacji gdy nie wiadomo o co chodzi. Do czasu ustalenia diagnozy bezpieczniejsza jest przegotowana woda.

Po dyskusji w gronie rodzinnym możemy dać domek jednej małej dziewczynce. /Białystok/ Do towarzystwa będzie miała roczną Kolkę i półroczną Kaptuszkę. Warunki socjalne dobre, opieka medyczna dostępna, kochanie  i mizianie w pakiecie. Kontrola mile widziana. Niezależnie oferujemy transport samochodowy...

Śliczny i odważny maluch.
Dbaj o swoje ciurasy Fenku.

Śliczne, zgrabne, wysportowane. No i co cieszy moje oko najbardziej to dwa ciurasy razem plus właściciel. To lubię najbardziej. Głasknij te umięśnione dupki ode mnie.

Ps Z tatą ok ??

Dorodny ten dżentelmen! No i szczęściarz niesamowity. Przejechać pół Polski koleją z dwoma przesiadkami, noclegiem na trasie, trafić na cudowne opiekunki by dotrzeć na koniec do wyczekującej nań Aniatki. Jak z bajki historia. Oby więcej takich na forum. Krwopijko przyznaj się szczerze - sama siedzia...

Alice, może to będzie jakaś wskazówka. Mamy myszoskoczkę /jedną z dwóch oczywiście/, która co pewien czas z niewiadomych powodów wyłamuje sobie głównie górne zęby. Objawia się to niechęcią do jedzenia oraz wrażeniem właśnie, że zęby są inne ciągle bo one się kilka dni kiwają zanim wypadną. Odrastani...

Karilko nie przestraszaj Aniatki :-D

A ode mnie za drugim uszkiem i tak wspólnymi siłami wymiziamy choruska całego.

Nie wątpię, że zajęć i gotówki poświęcasz im mnóstwo ale podziw tym mój większy dla Ciebie.
Rekompensatą są pewnie powroty do domu pełnego takich domowników. Masz z kim pogadać i kogo wysłuchać i kogo wymiziać. Znaczy masz liczną i wspaniałą rodzinę.

Jak to nie!!! Z podziwu wyjść nie mogę. Takie piękne szczury, taka piękna wielka klatka i taka piękna /na pewno/ właścicielka. Czy u Was wszystko takie piękne? Zazdroszczę takiego zwierzyńca.

Taka śpiąca Fienia na dłoni to chyba najwyższy stopień zaufania i porozumienia między człowiekiem a zwierzęciem. Piękna scena, wzruszająca. No i czemu odnoszę nieodparte wrażenie, że Fienia ma królewskie spojrzenie, maniery wręcz majestat? Jakby patrzyła na świat lekko z góry. Piękna jest. Niesamowi...

A jak żeście sobie tak kunsztownie te plecki wymalowali: paseczek wąski, szerszy, najszerszy a potem to chlup cały czarny. Sama rozkosz to stado. Pomiziaj te paski a najwięcej czarnuszka bo nie wiadomo dokładnie gdzie ten jego deseń.