Znaczy, że właśnie urodziły maluchy...

Heh mizianko wykonane ^^ szczurcie ucieszone ^^

Przepraszam za ten drugi temat... [mój komp ostatnio robi co mu sie podoba :/ ] ,niestety nie mogę go usunąć i nie wiem dlaczego, hm obiecuję poprawę, już nie będę śmieciła

prosilabym dawac zdjęcia jako linki, wtedy nie bedziesz musiala pisac posta pod postem / Elly

Jeszcze tylko te i wystarczy :p

Dalszy ciąg zdjęć :]

Tak ślicznie dzisiaj sie w siebie wtuliły więc postanowiłam skorzystać z okazji i zrobić im pare zdjęć ^^ Mają po ok. 1,5 miesiąca a u mnie są od środy, tzn mała hysky jest od środy a beżowy kapturek od piątku... nie mają jeszcze imion bo jakoś żadne pasujące do nich nie przyszło mi jak na razie na ...

hm, takie tam proby...

Tak wiem wiem Daję go naprawdę rzadko i w małych ilościach, dzisiaj np. dostały po jednym, oczywiście bez soli. A jaka radocha była w buziola i do swojej kryjówki na szame ^^ aż miło popatrzeć na te pracujące na pełnych obrotach pyszczki :p

To mamy podobne szczurcie, moje mają po 1,5 miesiąca i też różnia się strasznie od siebie. Mniejsza jest o wiele żywsza, odważniejsza, wszędzie jej pełno natomiast większa jest spokojniejsza, bardziej strachliwa ale za to uwielbia spać pod moją bluzą na klatce piersiowej :P wtedy ta mniejsza biega w...

Czarna+ ma rację, nie powinnaś 'zapoznawać' ich na terenie Niunka, bedzię on próbował bronic swojego i pokazywać kto tu rządzi... Wypuszczaj je na mniej uczęszczanym przez Niunka terenie, nie przytrzymuj go a tym bardziej nie przytulaj ich do siebie :| Daj im czas na zaakceptowanie się i nie zmuszaj...

Własnie dlatego wole suszyć je sama, nie chce żeby moje szczurki musiały ciągać za sobą brzuchole po podłodze :p

Moje czorty lubią wcinać pieczywo chrupkie, płatki a ostatnio polubiły też popcorn

Ja tam karmę praktycznie robie sama, tyle się naczytałam o różnych świństwach i jakoś nie ufam tym gotowym...

Mianowicie jakie owoce i warzywa zasuszacie dla swoich małych czortów...?