szczury to też zwierzęta dzikie. jak każde. I to nie miejsce na kolejną dyskusję w stylu 'terraryści be, węże też, a szczury jedzące martwego kurczaka to aniołki"

wyłudzanie jest złe.
oszustwo jest złe.

swoją drogą to do mnie też pisała jakaś 'Ola" ;/

to ja tez wrzucę.

chociaz mała nie polubiła sie z moimi pannami.

Tak, chwalę się, chwalę, małą nr 10 zabieram do siebie

a ja uważam inaczej. rozdzielenie od siebie dwóch osobników jest bardzo dla nich stresujące - to może spowodować nawet zagryzienie młodych. Szczury to zwierzęta stadne, jak sami co krok powtarzacie - czy w takim razie w naturze rodzą i wychowują młode w samotności? ... Druga samica również opiekuje ...

i teraz wszyscy będą skakać, bo się dzieciakom zachciało małych szczurków?

ehhhh

a sposób pisania NiUniAczKa91 (chryste, myślałam, że pokemony są już niemodne!) jest taki, że zbyt wiele zrozumieć nie można....

żal szczurków i tyle.

niestety - obawiam się że raczej przejdą. moje przechodziły

Do oddania jeszcze dwa malce, samczyk i samiczka, kapturki aguti!

u mnie, karmiąca samica i dorastające maluszki dostawały rozcieńczone mleko w proszku dla kociąt firmy Bogena (Kit-i-mel). Zapłaciłam jakieś 35 złotych za 200g. Smakuje jak nie wiem, myślę, że w sam raz dla matki z dziećmi. vit a,d3,e i inne.

nie, nic nie znalazłam. teraz nawet nie mam za bardzo czasu szukać, za jakieś2 godziny wyjeżdżam. pa

rozmawiałam z tym chłopakiem, ma 16 lat, po odbiór ogonków przyjechałby z rodzicami.
myślę, że jednak można mu zaufać, zresztą nie tyle jemu co rodzicom.

wziąłby dwóch chłopaków.

Trochę chyba zaszliście z tematu ;) piszę prosząc o poradę. Mam do oddania szczurki. Dawałam ogłoszenia w różnych miejscach, forach gryzoniowych itp itp. Napisał do mnie na e-mail człowiek, pisze, że chce wziąć szczurka, a najlepiej dwa, obojętnie jakiej maści. Czy to nie jest podejrzane? Że mu tak ...

czytałam na innym forum, że dobrze zmywa się octem albo ew. pastą do zębów....

a ja się tylko tak po cichutku zapytam, szczurek (samiczki) wyjdą przez pręty o odległości 2cm od siebie? cudną klatkę mam, na całą moją szczurzą rodzinkę praktycznie, ale ptasia (chyba dla gwarka/żako) i ma właśnie taką odległość między pręcikami... tylko za 300 zł jest, bardzo by mi się to opłacał...

no właśnie zapach. myślałam kiedyś że to mocz. ale to nawet po myciu i sprzątaniu się utrzymuje. taki kwaśny, drażniący smród

Na 99% mam transport do Poznania. Na szóstego sierpnia. Nie wiem czy potencjalny przewoźnik czegoś sobie nie policzy, spróbuję się dogadać. Nie przestaję szukać. Na Bydgoszcz też coś chyba znalazłam. Szczecin jeszcze nie. Zresztą nie wiem, czy mały nr 4 nie zostanie ze mną.