Ej no! Przecież wszyscy lubimy szczury, prawda?!

Boziu, przepiękne! Mam słabość do dużych, miziastych samcolów. Sama też mam męskie stadko. A do wacików to już w ogóle! Jak ja bym znowu chciała mieć takiego wielkiego, białego, kiwającego głową złodziejszka

Luśka to husky, więc to normalne, że się wybarwia i robi się "siwa". Z czasem może się zrobić prawie cała biała. A umeblowanie do klatki można zrobić samemu, jeśli nie chcesz kupować. Jest o tym kilka tematów na forum. Na pewno cos wymyślisz Bardzo ładne dziewczynki

Jedna z twoich wiedźm - Zima - to siostrzyczka moje Tadzia
Nie mogę się napatrzeć na czyste fuzzy
Taka śliczna, bielutka skóra
Mój Tadzio ma taki jakby pomarańczowy osad na ciele (prawdopodobie od testosteronu). Niczym nie mogę tego domyć. Nie próbowałam chyba tylko druciakiem

Zgrzebło
U nas w domu też jak coś zginie lub nie możemy tego znaleźć, podejrzenie od razu pada na szczury
Czasem niesłusznie, ale rzadko...

Ojej! Ja też chcę tak na słoneczko! I nie tylko dla szczurów, ale też dla siebie :P Ostatnie trzy dni (włącznie z dniem dzisiajszym) spędzam w ciemnym, ciasnym i dusznym pomieszczeniu bez okien i bez dopływu świeżego powietrza (w pracy). Jak teraz zobaczyłam te zdjęcia to zatęskniłam ze zdwojoną sił...

Super! NIedługo u kogoś zmniejszy się liczba klatek do sprzatania
A za dziadulinka trzymamy kciuki

No, Tadzio mnie martwi. Jutro wyjeżdżam do Niemiec na Time Warp i wracam w poniedziałek. Będę na bierząco opisywać co i jak z moim kochanym, biednym, łysym i gorącym Skarbem

Ja mam co prawda w kuwecie granulat Chipsi, ale we wszelkich koszykach i tym podobnych instalacjach mam kocyki/ręczniki. Szczury głównie w nich spędzają czas. Na dół kuwety schodzą bardzo rzadko. Więc jeżeli chodzi o utrzymanie czystości, to jest bardzo ciężko, bo załatwiają sie na te kocyki. Ja wym...

Hmm... odmienna...skąd wzięłaś zdjęcie mojego łóżka...?!
Wkradłaś się czy co?
Was to pociesza, a moje łóżko tak wygląda i to za sprawą szczurów...
Na prawdę nie będę miała na czym spać już lada dzień

Przykro jest czytać temat o samotnym, nieszczęśliwym szczurze... (tylko nie pisz, proszę, że jest szczęśliwa!) Nie wiem ile trwało łącznie szczurzyc, ani czy było przeprowadzone prawidłowo, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć, że nie udało Ci się połaczyć dwóch młodych szczurów... :-\ Poszłaś na "...

Mycha, no to odziedziczyłaś "dobre geny" po babci!

Piękna i słodka futrzakowa panienka
Tylko dlaczego jest samotna i nie ma towarzyszki?

Zawsze w takich momentach jest bardzo trudno podnieść kogoś na duchu, pocieszyć..
Zrobiłaś co mogłaś, zalbi. Już nie cierpi...

Tydzień temu byliśmy z Mikołajkiem po raz kolejny u weta - dra Puławskiego. Obejrzał siusiora i stwierdził, że nie jest to na pewno żaden stan zapalny ani nic innego. Jest całkowicie zdrowy.. tylko... hmm... yhyhyhyyy...ma za dużego siusiaka ??? Nie mieści mu się w napletku i jak mały tylko się podn...