mam dwie wiadomości
dzisiaj udało mi się przekonać siostrę, żeby porobiła parę fotek moim pannom -to ta dobra
a ta troszkę gorsza to : fotosik z "żabką" mi się zawiesza i nie mogę wstawić fotek ...może mam za wolne łącze ?
no i wczoraj z Pasją po 23 byłyśmy już w domu :) wybaczcie, że nic nie napisałam ale jestem i byłam tak padnięta...eeech kochana sesja już kilka nocy zawaliłam przez nią ;) fotki postaram się jutro wrzucić jak pożyczę aparat :) mała ma się dobrze tylko jest straaasznie maleńka :o i z wyglądu bardzie...
??? nie wiem dlaczego, czy moje wiadomości nie docierają czy jak, wysyłałam już dawno temu numer-nie wiem czemu nam tak ciężko się skontaktować...kurcze :( wyskoczę za jakąś godzinkę z Uczelni na chwilę i spróbuję się z nią skontaktować...już sama nie wiem jak to jest z tym wszystkim, kazdy pisze mi...
lajla chciałam Ci bardzo podziękować za pomoc
a Tobie babil za moją uroczą Pasję
lajla, zaraz poproszę zasadzkas o numer gg lub komórkowy, żeby było się łatwiej dogadać
lajla to ja cię chętnie wykorzystam
babil, ok przekaże transporter i upewnię się co do transportu tak, żeby wszystko było pewne w 100%
ja też cicho liczę na zdjęcia
a jak się miewa moja Pasja?
lajla tylko to jest samiczka, ale dziękuję za chęci ;) babil jeśli ten transport, będzie Ci odpowiadał to ja już swój transporter dam zasadzkas :) jeśli zaś nie będzie odpowiadał, to postaram się znaleźć coś innego lub jeśli i to nie wyjdzie postaram się sama pofatygować (choć nie ukrywam, że ciężko...
Taką dostałam wiadomość od zasadzkas: Piszę, bo potem zapomnę: jeśli nie znajdziesz transportu, to ja jadę na szkolenie 13 bądź 14 czerwca, z Warszawy do Krakowa i wracam 14 bądź 15. Przypomnij się, jak już coś. Serdecznie pozdrawiam Marlena Czyli to transport z Krakowa do Warszawy. Pasowałoby by to...
o ile się nic nie zmieniło to mam transport,mam się tylko przypomnieć na początku czerwca
a transport oferowany przez zasadzkas 13 bądź 14 czerwca.nic innego nie udało mi się znaleźć
Babil w takim razie będę kciukać za twojego tatę -mam nadzieję, że to nic poważnego...
A propo samców to ja bym jednego chętnie przygarnęła (sentymenty ) i przyłączyła do moich dziewczyn, ale ta cała kastracja budzi we mnie strach co myślicie o takim pomyśle?