Próbowałam dropsy jogurtowe i owoce leśne. Dziewczyny nie są nimi jakoś szczególnie zachwycone. Owszem zjedzą 1/3 dropsa a resztę zostawiają. Gerberków praktycznie też nie ruszają, co mnie dziwi bo moje dawne panienki zrobiłyby dla nich wszystko. Lola jeszcze jako tako podjada, ale Tola jest bardzie...

I jak tam oswajanie dalej idzie? ja już mam towarzyszkę dla mojej Toli

Myślę że dosyć szybko się oduczy i 3mam kciuki żeby tak się stało mnie udało się połączyć dziewczyny bezproblemowo

Boże jakie piękne dziewczyny pozazdrościć! hihi moje to nie usiedzą w miejscu zbyt długo niestety

No więc tak. Minęło pare dni, ale byłam dość zalatana i dzisiaj dopiero mam chwilę żeby napisać o dziewczynach. Przede wszystkim dotarła do nas Lola. Z innego miotu niż miała być, bo nie z Wrocławia ale z Łodzi ale jest. Zapoznanie dziewczyn przebiegło bezproblemowo. Klatka została wyczyszczona, pan...

Haha no to dobrze bo już się martwiłam trochę Moja poprzednia szczurka Eklerka była bardzo żywa wszędzie jej było pełno, za to Tiramissu była śpiochem non stop w klatce.. Ale myślałam że to dlatego że jest większym dzikusem mniej oswojonym.. Widocznie zależy od charakteru szczura.

A Tola pojadła i jak na razie znowu śpi.. Czy to normalne żeby mały szczur aż tyle spał? Co prawda hałasuje trochę w nocy ale niewiele... W dzień śpi jak na razie 3/4 czasu z przerwą na jedzenie.

Mam na 100% zarezerwowaną, jedyny problem jest taki, że właścicielka nie jest pewna jeszcze płci a obawia się że w miocie są sami chłopcy.. więc muszę jeszcze chwilę poczekać. A na razie przeglądam tematy do adopcji "w razie co".. Mam nadzieję, że wszystko w miarę szybko sie wyjaśni. Poza ...

Jakie świetne stado! no i niezła klatka ja dopiero swoją zaczynam urozmaicać.. Miziaki dla ogonów

Haha to naprawdę sporo! Ja miałam zawsze panienki i to dosyć drobne a tą co mam teraz to jest bardzo drobniutka

Wiem, ale to jeszcze kilka tygodni zanim tamta będzie do oddanie.. Trochę zaczynam żałować że po prostu nie wzięłam sióstr.. No ale już trudno. Martwiłam się trochę bo Tola nie je za bardzo tej karmy którą jej kupiłam, ale za to jak dałam jej kawałek ryby pieczonej i kurczaka (bez przypraw, wiem) to...

on jest naprawde slodki tylko jak dla mnie to wydaje sie ogroomny :O

Wlasnie przeczytalam caly Wasz watek i jestem pod ogromnym wrazeniem Waszej cierpliwosci i odwagi w walce z tym dzikuskiem ahhh widac nie ma rzeczy niemożliwych! Oby wszystko było dobrze, 3mam kciuki

Haha ja mialam daaawno temu chomiki i byly tez dosyć waleczne ale na szczęście walczyły głównie między sobą ale jest naprawdę ładniutki

Wymiziana Oj my też czekamy na Lolę. Tola jest trochę osowiała, siedzi ze mną non stop, ale mam świadomość, że brakuje jej towarzystwa drugiego ogona...