U nas odrobina podduszanej cebuli jest podawana wtedy, kiedy ogon kichnie, albo po zimniejszej nocy.
Kochają ją.

Połowa gotowanego na twardo jajka, makaron, kasza ze zmieloną, ugotowaną piersią kurczaka.
Suche oczywiście
Zioła HerbalPets - też standardowo.

Ale śliczna.

Niech brzusio rośnie zdrowo

Kurczę.
Oglądam jej fotki za czasów młodości, smutno tak.

Kciukam, niech coś jej pomoże...

Szykujemy się do Wielkiej Zmiany. Jeszcze troszkę i ogony będą mogły same wchodzić i wychodzić z klatki na cały pokój. Zamknięte będą tylko wtedy, kiedy nie będzie mnie w domu. Nocą zacznie się buszowanie. Trochę się boję. Wszystkie kable są pochowane, a rzeczy, które nie chcą być zjedzone, czekają ...

Śliczne panny.

U mnie to samo. "Śmierdzą, ciągle chorują i be są ogólnie". Ale ja już dobrze wiem, skąd się papka z gotowanej marchewki w misce wzięła
Ucałuj dziewczyny.

Jaaa Ciee. Ile szczurzego ciałka Cudownie to wygląda. A widok białego, mizianego - bezcenny.

Ja chcę więcej fot!

Bobuś jest cudna !

Z wielkością klatki, to chyba wszyscy tak mają... To po prostu GMC

Wycałować wszystkie brzuszki, proszę

Pewnie za duża ilość kawy wpływa tak destrukcyjnie na moje myślenie. Przepraszam za pomyłkę

Babli, a jaki masz aparat teraz?

Taka mała wielka reaktywacja. Zniknęłam niespodziewanie i szybko. I na długo. I wogóle ; ) Obiecuję ładnie, że już tego nie powtórzę i od tej chwili jestem grzecznym userem. Po koleji. Była przeprowadzka - pozbawienie netu. Potem małe problemy rodzinne. Potem cios, po którym myślałam, że się nie poz...

Balbi, nawet nie wiesz jak się cieszę, że wróciłam
Ups. Teraz to już nie Babli, a Pani Administrator Balbi? ;P Aleś awansowałaa, no.

A ja czekam na sesyjkę! Zawsze uwielbiałam Twoje kluchy.

I tu taaakie zmiany.

Śliczne stado. Kobiety rządzą. Ładnie proszę, o jak najwięcej fotek z łączenia. Tyle kolorowego futerka wprawia w dobry nastrój ; )
''Dziewczyny, nóżki w górę!"

Stooo laaat.

A tak poza tematem - zawsze chciałam mieć dopasowane kolorystycznie stadko. Odcienie brązu
Wyglądają razem jak czekoladki z wiedeńskiej bombonierki.

Cudo.

Taka kruszynka przy duużym szczurze. A już podskakuje ; )

Śliczności. I wnuki i świnka i wszystko ; )

Jejku. Nie było mnie rok, a tu zmiany jak po parunastu latach. Łał. Babli masz niesamowite stadko. Nawet bardziej niesamowitsze niż kiedyś.;D Choć tak mi przykro, że nie ma ''tych moich'' ogonów. Tych za moich czasów. Odchodzenie ogonów jest zawsze przykre. Trzymaj się ;* Duszek jest piękna. Husky p...