ja nie wiem co napisać... smutne... bardzo smutne
teraz trzeba czekać na odzew Margooth...

polska - ojczyzna

właśnie, może dobrym pomysłem jest zaznajamiać ją powoli ze szczurkami - np w sklepie, albo pokazywać zdjęcia w książkach?
jakby co, to zawsze możesz próbować ją ubłagać na litość i ładne oczy

daj znać jak rozwinie się akcja

szczur - gryzoń

trzymaj się teraz mocno
jestem z Tobą całym serduszkiem...

czyli rozumiem, że jeśli podajemy jajko to tylko przed generalnym sprzątankiem w klatce

lepiej jak byś poszła do weta. Moja malutka od początku, od pierwszego dnia u mnie strasznie kichała i prychała i jak na 3 dzień poszliśmy do dr.Wojtyś to się okazało że ma początki zapalenia płucek
więc uważam, że lepiej 'dmuchac na zimne' i iść sprawdzić

ech... to może póki nie widać objawów żadnego uczulenia - my też zostanirmy przy ściółce...
jakoś to sianko widzę nie jest najlepszym rozwiązaniem..

no właśnie - ja też kolejek się boję ...ale kurna wafel no, też jestem zależna od faceta

ja swoim nawet kupiłam takie 'gryzaczki' w formie owoców o różnych kolorkach. Takie z drewna
... ale jak na razie tylko powąchały i obsikały ... panienki

oj, a ja już sie spóźniłam chyba - nie widzę zdjątek

no ja to tak koło 19 pewnie będe ... znów mi przyjdzie godzinę w kolejce czekać

idziesz jutro do Wojtyś, Esti? Ja też - idę z malutką. Może się zobaczymy

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ŚLUBU!!!

moje najszczersze gratulacje

paczka - papierosy