nie mozesz dawac
*cytrusow
*cukru... zasnych slodyczy, nic co jest zrobione z cukru
*tluszczu (wszystko przez wzglad na otylosc.. np orzechy)
*resztek z obiadu (nic co zostalo w jaki kolwiek sposob przyprawione...)
*zbyt duzej ilosci bialka

Ja dzis zrobilam eksperyment :lol: do garnka wrzucilam marchewke, groszek, miesko, kuzkuz i ryz :lol: wszystko zagotowalam i zrobilam z tego packe :lol: ale Bandziorowi smakowalo :D jak dla mnie to nie mialo smaku :? dziwilam sie ze to zjadl... nie dojadl... bo w sumie dzis robilam jedzenie .... co ...

zobacz jakie skladniki sa i w kolbie i w jedzeniu ktore mu teraz dajesz... to wlasnie ktorys z nich uczula twojego ogonka... postaraj sie je wyelinimowac... jesli jest duzo rodzajow powielajacych sie kladnikow ( wystepujacych i w kolbie i w karmie) musisz poradzic sie weta.. bo przeciesz nie mozesz ...

kup poprostu karme dla szczurkow... moj lubi Vitapolu... po za tym moj wet mowil ze to dobra firma :wink: ale tam moze tez byc skladnik uczulajacy... wiec sprawdz co bylo w tej kolbie... gerbery tez dobre... ogolnie mozesz dawac to co dla dzieci :D ja np kubusie czasem daje do picia :D gerberki tez....

moze kosztowac kolo 10zł? nie powinien wziasc wiecej za samo badanie... chyba ze poda jakis zastrzyk... ale nie powinien... ja nie zaplacilam nigdy za wizyte wiecej niz 15zł a moje zwierzaki mialy czasem zastrzyki..

po pierwsze zobacz jaki sklad miala ta kolba.... sprawdz tez sklad pokarmu dla szczurow.... i idz do weta... przedstaw sytuacje... powiedz ze po kolbie tez bylo cos takiego i ze kolba zawierala to i to ... i ze teraz znow jest taka sytuacja, a jedzenie zawiera to i to... idz do zoologicznego i zapis...

Nadajesz sie... gdybys sie nia nie opiekowala, wtedy bys sie nie nadawala...

bardzo mi przykro z powodu twojej straty

jak odpielam gore to szczuras zakopal sie w sianie :lol: i tyle go widzialam :wink: hehehe sukces!! weszlam do pokoju... Bandyta lezal na drugim (ostatnim) pietrze zaraz nad drzwiczami :D otworzylam drzwiczki i poglaskalam go, potem zlapalam i podnioslam :D udalo mi sie do wyciagnac z klatki :D nawe...

a chowa ci sie za wlosami? Salomonek zawsze chowal mi sie ze kitkiem :wink: wchodzil na kark i owijal sie wlosami :D Bandyta robi tak samo, ale jest juz za duzy i wystaje zza wlosow :D ostatnio probowal jakies gniazdo czy cóś zrobic z moich wlosow :D mialam troche klopotow zeby go z tego wyciagnac.....

no wiec teraz mam Bandyte... i jest podobny problemos... Bandyta jest kochany po za klatka.. ale z klatki boi sie wyjsc... boi sie gdy go biere na reke... w klatce moge go glaskac... ale wyjsc z niej nie chce... wyciagnac go tez nie moge :? ale nidlugo sie z tym uporam :wink: cos sie wymysli :wink:

Sal lubial siedzien na rece... klad sie przy zgiecu mojej reki i wtulal w nia nosek... Bandyta lubi siedzie na ramieniu... moge z nim tak przechodzic caly dzien :D czasem sam sie wspina po mnie zeby wejsc na ramie :D ja go nie uczylam.. poprostu pierwszego dnia (wczoraj) wsadzilam go na ramie... i s...

Pomysl ze teraz jest im lepiej... sa razem... i nie cierpia... wazne ze o nich pamietasz... zawsze beda w twoim sercu ... one nie odejda od ciebie dopuki sa w twoim sercu.... beda przy tobie zawsze jesli bedziesz o nich pamietac.... ja w nocy sie budze bo slysze piski.... Sal kolo 3 w nocy zawsze mn...

bedzie dobrze zobaczysz

to moze ja dorzuce cos od siebie... Idzie dziadek ulica i sie przewrocil.. podbiega do niego Lepper i pomaga mu wstac... dziadek : "dziekuje! jak ja sie panu odwdziecze..." Lepper : " no moglby pan glosowac na mnie w przyszlych wyborach" dziadek : " panie! ja na dupe upadlem...

cyfrowka mi wysiadla ... :? chcialam zrobic foty... ale Bandyta to "zwykly" szczurek... pyszczek ma czarny, przez plecki ciagnie sie czarna smuga... reszta jest biala... a zreszta postaram sie zrobic foty kamerka :? ale to nie bedzie nic rewelacujnego :?