Mój Kochany Wącholek odszedł wczoraj :( Wróciłam z pracy.Zobaczyłam,że nagle jest w bardzo złym stanie.Pojechałam z Nia do lekarza.Miała bardzo ostre zapalenie płuc. :( Dostała dawki antybiotyków,witamin etc. W domu położyłam ją w cieplutkim kąciku.Byłam u Niej jeszcze o 19:40 jeszcze żyła i wygląda...

skok na bungy - orgazm

dobrze,że mój Wąchol nie miszka w klatce

[quote="fionagrin"]rozstanie - smutek[/quote]


smutek---- łzy

ells bell- różowa sukienka ;>

"Trykanie" Mój Wącholek tryka gdy jest zła,niepewna,chce do siebie

Moja Mała też tak robi- mam nadzieję,zę to nie jest ciąża urojona

Mój Wącholek gryzie kraty gdy na chwilę zamykam Ją w klatce- zazwyczaj za karę- a Ona zaraz bierze się za kartay...więc wniosek jest jeden- nie wolno Jej zamykać bo jest b.zła

nieuleczalna choroba przenoszona drogą płciową- rzeżączka

gdy kupiłam szczurasa--- przytulanie

Drzyzga-- rozmowy w toku

Kupiłam sianko i wrzuciłam troche na trociny...Mała miała niezłą zabawę- rano zobaczyłam.że całym siankiem umościła sobie domek

chandra--- kielich

muzyka --- szkoła

kurka--- wielkanoc