:przytul:

Tak mi przykro... :sad2: :sad2:
:przytul:

Biedactwo [']

Trzymam kciuki za małą

Marunio nadal sobie pomalutku funkcjonuje. Specjalnie nie chce jeść choć podsuwam mu dużo smakołyków. Natomiast skubaniec mały pije Nutri Drink i to mu smakuje dobrze że chociaz tyle.

Esti nie wierzę.
Tak mi przykro.
Nie wiem co napisać... :sad2: :przytul:

MAdziu, tulkam. Bardzo mi przykro.
Nie rozumiem jak to się mogło stać. Może jakaś reakcja alergiczna.
Najbardziej przykre że odeszła tak nagle. I jeszcze za wcześnie.
:przytul:

Jeżeli jest potwierdzone że to jest ewidentna niewydolnośc krążeniowa to uważam że warto zaryzykować Vetmedin. Kapsułka Vetmedin 2,5 mg i trzeba podzielić na 20 części. I podawać 1/20 dziennie. Do tego Fortecor(Lotensin) 5 mg - 1 raz dziennie 1/8 tabl. To działa. Naprawdę działa gdyż mój Marokko ma ...

Mój szczur ma podobne problemy. Dostaje Lotensin (Fortecor) i Vetmedin bardzo mu to pomaga w funkcjonowaniu. Ale wizyta u kardiologa obowiązkowa.

Nie wiem, nie chcę zapeszać ale Maruniowi polepszyło sie trochę po tym sterydzie.
Tylko kurcze, przeciez on nie może jechać do końca życia na sterydach bo mu wątrobę rozwali. :-(

Guślarka przede wszystkim jeżeli wyjdzie że to sprawa sercowa - żadnych inhalacji!! Z moich szczurzych doświadczeń niestety wynika że chłopaki po 2 roku życia zaczynają mieć problemy z sercem. Dusznośc wynika właśnie z niedostatecznego dotlenienia krwi. Należy obserwować czy nie sinieją mu śluzówki ...

Z Marokko nie jest najlepiej.
Niestety dziś zaobserwowałam bardzo nerwowe zachwianie Marula. Jak go wyjęłam z klatki byłam przerażona bo był siny. Mordka, łapy.....Serducho odmawia posłuszeństwa . Dostał dziś steryd zobaczymy czy pomoże.
Obawiam się najgorszego...

Nie nie. :lol:
Ja i tak chwilowo myślałam o małej przerwie. Chłopaków przygarnęłam bo nie miałabym serca ich komuś oddać, zwłaszcz że nie każdy ma miejsce na dwóch, a rozdzielenie ich nie wchodziło w grę. A tak ogonki wrócą na stare smieci. Fajnie. Bardzo się cieszę, choć sercu żal.

Sit i Ike wracają do właścicielki. Odezwała się dzisiaj że jednak wróciła i zostaje. Jutro chłopaki jadą do domciu.
Troszkę szkoda, ale tak będzie lepiej.
Fajniusie chłopaczki znich, ale myślę że się ucieszą jak wrócą w stare kąty.

Dawno nie pisaliśmy. No cóż po zmianie leku na serducho było różnie. :roll: Raz lepiej raz gorzej. Po konsultacji z kardiologiem w chwili obecnej Marokko dostaje Lotensin i Vet medin. Do tego Rimmadyl i Sacanomune. Maruś czuje się dobrze, jest wesoły i fajnie reaguje na różne bodźce. Przesiaduje ze ...