No wcięło chyba sporo postów... wiem, że przepłaciłam, ale kupowałam w najdroższym zoologiku na świecie (w GK :/ ).

Mnie się udało nabyć inną 'podróbkę' Chipsi - absorbent kukurydziany dla kotów Szczęśliwy Kot , zapłaciłam osiem złotych za pięciolitrowy worek. Nie powiem, żebym była zachwycona... Owszem, całkiem nieźle chłonie wilgoć, ale jednak słabiej niż drewienka chociażby. Poza tym szczury z łatwością rozsyp...

Nie musisz trzymać ich razem z matką aż przez sześć tygodni, pięć to optimum. Jeżeli pozostaniesz przy sześciu, musisz kontrolować non stop, czy samcom nie schodzą jądra do moszny i w razie czego błyskawicznie je oddzielać.

Powinny bez problemu odrosnąć, jednak dopóki to nie nastąpi, trzeba bardziej uważać na szczurka, zwłaszcza puszczanego luzem, bo może on mieć zaburzoną równowagę i orientację w terenie.

Illu, a z czego to opakowanie?
PaulinaK, przecież można przez net zamówić... w moim wypadku to nawet taniej by wyszło

Mnie się PCVki też średnio estetyczne wydają, dlatego planuję je kiedyś wymienić na fretkowe rury Ferplastu, o takie

Spróbuj może włożyć między siatkę a drewno szybę, pleksi, blachę...
Albo zamocować siatkę w pewnej odległości od ścianek, ale to troszkę mija się z celem.
Czy szafka jest polakierowana?

No tak, Krwio, ale po takiej ankiecie będzie można łatwiej wybrać spośród polecanych karm te, które smakują większości

[quote="szpaczek"]jak przekonam rodziców do pierwszego szczura to może dokupie drugiego...[/quote]
To przekonuj od razu do dwóch. Trzymanie samotnego szczura to egoizm.

Ech, a nie lepiej zapewnić szczurasowi możliwość naturalnego ścierania pazurków(poprzez bieganie po podłodze, wspinanie się po gałęziach, itp.?) Chyba, że masz wybitnie nieruchawego zwierzaka...

Bo pewnie jest jeszcze młoda :roll:
Przecież jest napisane, że z wiekiem ciemnieją.

Myślę, że raczej nie. Taki żwirek może pokaleczyć szczurze łapki, poza tym jest za ciężki :roll:

Wygląda na to, że sam koniuszek został odgryziony/przycięty. Żadnymi komplikacjami to nie grozi, możesz na wszelki wypadek przemywać koniuszek Riwanolem. Spróbuj delikatnie wycisnąć jedną z krostek, a najlepiej idź do weterynarza, i niech on obejrzy te uszka. Dla mnie wyglądają na uczulenie, ew. poc...

Koniec ogona wygląda na odgryziony...
Czy krostki na uszach są wypełnione płynem?

Może źle się wyraziłam... nie tyle mniej zżyte, co może raczej bardziej rozbrykane, wolące zabawę z człowiekiem, niż na przykład mizianie czy spanie na ramieniu... Ale piszę oczywiście na podstawie moich doświadczeń z moimi szczurami - a przecież każdy szczur jest tak na prawdę inny i nie można nicz...