Athanek ma prawie 2 i pół roku. Wszystko z nim w sumie dobrze, poza problemami z łapkami tylnymi. Na szczęście nie jest jeszcze tak, że nie może chodzić. Po prostu lekko nimi powłóczy.
A fotki będą w miarę możliwości
Chłopaki wytarmoszeni

Dawno nas w tym temacie nie było :P Nadszedł czas na kilka fotek. Athanek niestety nie wygląda reprezentacyjnie, ale zapewniam, że oprócz starości i rzeczy z tym związanych, nic mu nie dolega ;) Łatek się niestety zaszył i nie raczył wziąć udziału w sesji, ale nie odpuszczę następnym razem >:D Maszk...

Śliczna mała. To znaczenie na główce wygląda na krzywego husky mój Aresik taki paseczek miał właśnie tak po skosie ale mała jest piękna

W piątek ostatecznie demontuję część Towera. Staruszki mają za wielki problem z przechodzeniem między częściami klatki przez rurę Dla mnie jest to powód do smutku, bo świadczy to tylko o nieuchronnie zbliżających się pożegnaniach i z 15tki zostało 5

Właśnie wróciłam z pracy. Poszłam zajrzeć do chłopaków, bo przez cały dzień czułam, że to jest ten dzień. Nawet się pożegnałam inaczej jak zawsze. Dałam dropsika ulubionego. Przeniosłam na górną część klatki, tam gdzie woda i jedzenie, bo sam już nie mógł. Miałam nadzieje, że może poczeka, aż wrócę....

To widać moje bestie są tak ciężkie że to zrzucają :/

Ja swoją kupiłam w podobnej cenie. Normalnie w Kakadu np. kosztuje około 1100 zł (dokładnie nie pamiętam)
Nina, a czy Tobie też spada ten tunel łączący obie klatki? To jest moja zmora :/

Ja zamawiałam na fretka.waw.pl ale z tego co widzę, to już nie ma tej strony. Dla mnie ogromnym plusem jest wysokość kuwety i trwałość farby na prętach, bo pomimo ciągłego gryzienia nigdzie, nie jest zgryziona, a co najwyżej farba zrobiła się lekko chropowata. Duże drzwiczki ułatwiają sprzątanie i w...

Źle, smutno i beznadziejnie, do niczego i w ogóle dno totalne. Chciałabym, żeby nie było sprawy, żeby to co mówię miało jakieś znaczenie, ale nie. Nie ma, a szkoda. W dodatku mam inwentaryzację w pracy, więc czeka mnie noc w Auchan (ale to bardziej do marudnika). Idę spać dalej. ech... nawet nie mam...

Zatłukę Spidera jak tak dalej pójdzie :/ Niech on da się temu cholerstwu zagoić :/ Już nie wiem co mam z nim zrobić :/

Nic mi się nie chce.. Myślałam, że może do sklepu się przejdę, bo jakiś sok czy coś bo koło mnie takich wynalazków nie mają, ale mi się nie chce :/ Może jutro po pracy wejdę na sklep, ale tylko może, bo nie wiem czy mi się będzie chciało po tylu godzinach :/ No i najbliższe wolne w sobotę :/ bleee.

Chłopaki czują się dobrze i z tego się cieszę. Ranka Spiderka coraz ładniej wygląda.
W tym miesiącu planuję zakupić bestiom nową michę i może nowy domek bo z obecnego zostały dwie ściany i dach przez chwilę jeszcze porobię fotki i wrzucę chociaż część w nowy poście coby było widać, że takowe są

Ropień jest na pysiu a rana na plecach. Jest suchutka i się nie paprze A tak na marginesie to Spider i Athan skończyli dwa latka :D Moje dzielne chłopaki :D Edit/ Dzisiaj Aliś skończył by dwa latka. U mojego TŻ jest jego braciszek, który ma się świetnie. A ja? Ja siedzę i ryczę patrząc na zdjęcia bo...

Dzisiaj zrobiłam kilka fotek. Jutro zrobię jeszcze kilka i wrzucę.

Ostatnio same problemy w stadku. Rana na plecach Spidera i ropień się odnowił :/ Biedak akurat na drugie urodzinki ma takie problemy. Dobrze, że rana na plecach przyschła. Gdybym jeszcze wiedziała od czego to

Odszedł dziś, nagle, we śnie. Dostałam go jako małego ślicznego szkraba od mojego TŻ. Słodki kochany rudy husky. Zjaśniał prawie całkowicie. Śliczny i kochany do końca. Schował się przed nami, żebyśmy jego śmierci nie oglądali. Niedawno podeszłam do klatki dać jeść maluchom i nie mogłam go znaleźć. ...