bardzo, bardzo Ci współczuje...

wierzę że teraz szaleje w Szczurzym Raju z moim Szamilem... pewnie już się zaprzyjaźnili...

Osama i Szamil... najukochańsze nasze maleństwa, nasze dobre duszki...

przykro mi... mocno Cię przytulam...

Krwiopiju... tak mi przykro... wiem jak to boli...

może zasnęła sobie spokojnie i odeszła do lepszego świata...?

Meggy, moze tu nie chodzi o wspomaganie gojenia, ale odkażanie - woda utleniona działa i na paskudztwa i osusza...
A skoro dr Lewandowska tak poradziła... ja Jej ufam w kwestii zdrowia ogonków jak nikomu na świecie...

To raczej mała historyjka - o objawach i leczeniu, a nie prośba o poradę. Dwa tygodnie temu chłopaki ganiały po domu. Przyszli goście, wiec sie schowali i cichutko siedzieli - ok. 1-2 godzin - za telewizorem. Wyciągnęłam Miszkę, bu pokazać gościom jak ładnie rośnie i wogóle jaki to on śliczny ;) I n...

Asiu, rozmawiałam dzisiaj z dr Magda Lewandowską - wirtulanie nie może wiele poradzić, ale mówiła by podawać ten antybiotyk, koniecznie jogurty lub lakcid, a dodatkowo echinacee i flegaminę.
Trzymam kciuki za szczurcię...

w Praskiej Lecznicy dla Zwierząt (Lulu, byłaś tam z Osamą ) kastracja szczura kosztuje 60 lub 70 zł...

wczoraj Go pochowaliśmy - w wiklinowym koszyku, otulony w swój polarek... spoczął 100 km od Warszawy, w ogródku dziadków mojego męża... w kępie bzu, pomiędzy dwoma młodymi drzewkami... mam nadzieję że będzie mu tam dobrze...

odszedł o 2 w nocy

Mikłusz czy Mikłosz...? W każdym razie dr Macieja Mikłosza jako lekarza ogonków mogę z czystym sumieniem polecić. On pierwszy zdiagnozował wadę Szamila, zalecił skuteczną kurację Nel (wycieki z oczu i nosa). Ucieszył też na wieść o powstającym SPS i zadeklarował swoję pomoc przy konsultacji tekstów....

ew. plastikowy szczur z karmą - moje siedziały tam aż osiągneły taki rozmiar, że nie było zbyt wygodnie...

gratuluję nowego członka stadka )))

tekturowe środki od papieru toaletowego lub dużej tasmy klejącej, miękkie szmatki pociete w paski (zwisające sobie z sufitu - szczurek musi upolować je), orzechy na kawałku wełny zwisające z sufitu (ale nie na nitce), miękki papier łatwy do darcia (do meblowania sobie gniazda)

cieszę się że wszystko dobrze się skończyło )))