szczury.org

Witam,
mam problem z moim najstarszym szczurkiem, ma on juz 3 lata. Zauważyłam, że ma bardzo duże (większe niż zwykle) jądra. Są spuchnięte i mają bordowo-fioletowy kolor...
Czy jest na to jakiś środek do wcierania lub inny, który można zastosować i by pomógł?

Najlepiej pójdź do weta. Ale dobrego, zajmującego się gryzoniami. On określi co sie stało i powie jak leczyć?

Skąd jesteś?

Tak, wiem, ale dzisiaj jest strasznie gorąco i boję się, że zasłabnie. Jestem z małego miasta, gdzie jest tylko jeden wet, który zna się przeciętnie na gryzoniach, a ja mieszkam daleko od niego. Dlatego proszę o radę w sprawie środka, może ktoś wie jak pomóc.

[quote="Xida"]Tak, wiem, ale dzisiaj jest strasznie gorąco i boję się, że zasłabnie. [/quote]
Ja w takich warunkach wkładam ogona do ciemnego i przewiewnego miejsca oraz obkładam mokymi szmatkami. Do tej pory nic się nie stało.

Xida, to mogą być nawet problemy z krążeniem, żaden "środek do wcierania" w takiej sytuacji nie pomoże.

Jesli posiadasz aparat cyfrowy to wstaw zdjecie jak mozesz i wyslij tez maila do dr Wojtys z zalaczonym zdjeciem i opisem problemu milena@wojtys.pl
Nie zmienia to faktu ze powinnas udac sie jak najszybciej do weta.

ten adres email do pani wojtys jest nieaktualny niestaty nie posiadam wlasciwego

Podawalam z jej strony.

milena-wojtys@acn.waw.pl drugi na bank dobry, przynajmniej ja najszczesciej go uzywam.
A BTW wystarczy zajrzec do dzialu weterynarzy

Dokładnie obejrzałam szczurka i...wymacałam go całego. Okazało się, że jądra nie są napuchnięte, tylko szczurasek ma wielkiego guza, który "wypycha" mu jądra do dołu, przez co wydawało się, że są takie duże... Boli go, gdy się dotyka te miejsca, biedulek... Jutro idę z nim do weta

O matko jedyna...
Szybciutko do weta... nawet nie chce myslec, co sie stanie jesli guz peknie...

Do weta i to takiego co operuje szczurki - poczytaj w weterynarzach lub napisz skąd jesteś . Sprawa wygląda na pilną, jeśli jądra są fioletowe , to pewnie jest tam zastój , może wdać się zakazenie - tak czy innaczej najprawdopodobniej trzeba operować i to dość szybko.

Tak, dzwoniłam do pani wet. Jutro lecę ze szczurkiem na 11 godzinę... Jeśli jest szansa, to szczurek będzie operowany.

3mam kciuki

Daj znac po wizycie...

Niestety mój szczurek został uśpiony. Okazało się, że miał złośliwego guza wokół odbytu, połączonego z jelitem i były przerzuty... Nic się nie udało zrobić