drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
dark_mu1
Posty: 27
Rejestracja: sob lis 13, 2010 1:27 am

drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Post autor: dark_mu1 »

Witam. Sprawa jest dosc pilna wiec bardzo prosze o szybkie odpowiedzi. Przejrzałem forum i nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi. Chociaż przyznaję, że przejrzałem je dość pobieżnie z uwagi na powage sytuacji.
Jakos niedawno jeden z moich szczurów spadł z koszyka w klatce i leżąc na plecach miał jakieś drgawki. Tak jakby wcale nie kontaktował tylko się trząsł. Wziąłem go na ręce. Po kilkunastu sekundach leżał i zachowywał się tak jakby dopiero co się obudził. Później przez jakiś czas otrząsał się (trochę jak pies z wody). Później już zachowywał się normalnie, jadł, pił, biegał. Dzisiaj dziewczyna do mnie zadzwoniła, że znowu miał drgawki. Tym razem siedział na klatce i zaczął drżeć. Później znowu się otrząsał i już było ok. Czytałem, że to może być zapalenie płuc ale nie zaobserwowałem żeby miał problemy z oddychaniem.
Przy okazji jeszcze jedna prośba: jutro szczury miały zostać same przez jeden dzień ale w takiej sytuacji wolałbym żeby ktoś miał na nie oko. Są to dwa samce z Trójmiasta. Bardzo proszę o kontakt. Moje gg: 6620043
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Post autor: nausicaa »

to może być padaczka, coś neurologicznego albo może szczurek miał wylew, ciężko powiedzieć, wet powinien zbadać szczura. jedź jak najszybciej ze szczurem do weterynarza, bo takie objawy mogą skończyć się śmiercią szczurka. poszukaj jakiegoś dobrego od gryzoni w Twojej okolicy w dziale Weterynarze.

przy zap. płuc szczur będzie ciężko oddychał i świszczał przy oddychaniu, drgawek przy tym nie ma. za to dodatkowo, jeśli szczur ma osłabioną odporność mogło się jeszcze zap. płuc przyplątać. wtedy jest bardzo duże zagrożenie dla życia.

w każdym razie do weta czym prędzej!

Paul, może Ty kogoś doradzisz w Trójmieście? albo smeg?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Post autor: Paul_Julian »

Mi się też wydaje, ze to padaczka. Ja bym polecam Debisa albo Kreffta, ale pamiętam., że ktos tez miał szczurka z podobnymi objawami ( takie "zwiechy" ) i nie byly chyba żadne leki podawane.
Tylko moze faktycznie jakis przeszły wylew? Taka trudna sprawa ...
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Re: drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Post autor: IVA »

Jeśli jest tak jak opisujesz to także optowałabym za padaczką. Miałam 2 ogonki z ta przypadłością a w tej chwili ma tez ja Kacperek. Co do postępowania to jeśli drgawki są częściej niż 1 x w miesiącu lub silne należy wprowadzić leczenie - każdy atak padaczki powoduje kolejne uszkodzenia w mózgu, które mogą prowadzić do coraz silniejszych ataków. W tej sytuacji np. można podawać luminal - dawka dobierana jest osobniczo, w zależności od reakcji na lek. Niestety na reakcję trzeba poczekać nawet do 2 tygodni. Jeśli więc napady są bardzo częste lub silne warto mieć relanium lub coś podobnego.
Zaznaczam, że w przypadku podawania luminalu trzeba będzie już leczenie utrzymać do końca życia ogonka. Najdłużej podawałam przez rok. Szaruś co prawda miewał nadal ataki ale bardzo rzadko i o mniejszym nasileniu niż przed leczeniem. W przypadku Bonuska było to krótko, gdyż powodem padaczki był guz mózgu, tak jak najprawdopodobniej teraz u Kacperka.
Jeśli Twój ogonek nie ma innych objawów neurologicznych guza raczej nie musisz się obawiać. Dodam, ze przy silniejszych napadach może przy braniu go na ręce ( w trakcie lub bezpośrednio po ataku) ugryźć ale nie wolno tez pozwolić, aby rzucał się po całej klatce, wiec trzeba go przytrzymać i wyciszyć. Mam nadzieję że trochę pomogłam. Zdrówka dla małego.
dark_mu1
Posty: 27
Rejestracja: sob lis 13, 2010 1:27 am

Re: drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Post autor: dark_mu1 »

IVA, a czy razem z tymi atakami zdarzało mu się dusić?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Post autor: Paul_Julian »

Jesli szczurek sie dusi, to te ataki są objawem duszności. Czyli chorych płuc, wody w płucach, zapalenia płuc.
Koniecznie tzreba isć do weta , zrobić rtg , i ustalić co robic . Moze być potrzebny np. furosemid , zeby ściagnąc wodę z płuc, często antybiotyk.
Ale nie można tego lekceważyć , i trzeba iśc do weta jak najszybciej.

Czy od zalożenia tego tematu byłes u lekarza ? jesli tak - co powiedzial, jakie leki ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
dark_mu1
Posty: 27
Rejestracja: sob lis 13, 2010 1:27 am

Re: drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Post autor: dark_mu1 »

Tak, byłem. Weterynarz stwierdził, że drgawki są efektem upadku z wysokości i faktycznie, to by się zgadzało. Szczurek dostał zastrzyk i następnego dnia było lepiej, normalnie się zachowywał, biegał, jadł. Drgawki występowały od czasu do czasu, tak jak mówił weterynarz. Później były coraz rzadsze więc stwierdziłem, że wszystko jest ok i szczur dochodzi do pełnej sprawności. Niestety dwa dni temu zdechł. Nie mam pojęcia od czego, nie było mnie przy jego śmierci.
A z tym duszeniem był inny motyw. Za pierwszym razem po prostu żwirek stanął mu w gardle. Wtedy udało mi się go uratować. Nie mam pojęcia czy zdechł od uduszenia, czy może jednak miał padaczkę.
Awatar użytkownika
AnkaES
Posty: 84
Rejestracja: czw cze 16, 2011 7:24 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: drgawki, padaczka(?) Potrzebna szybka rada

Post autor: AnkaES »

Po wyleczeniu Małej Mi z zapalenia płuc, okazało się, że Migotka ma padaczkę, z którą walczymy... :'(
Cóż mogę powiedzieć? Że zdrowie moich dziewczyn jest kolejną przestrogą dla zwolenników kupowania zwierząt w zoologicznych.
Mała Mi & Migotka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”