Twarde jąderko....

[Eskaaaa1]

Witam .
Otóż zauważyłam ,żę mój 2 letni szczurek ma bardzo twarde jedno jądro .
Byłam z nim u weta ale niestety go niebyło jest na zwolnieniu aż na 2 tyg a innych wetów szczurkowych w mojej okolicy nie ma i nie wiem co to może być i co mam robić.

[Licho]

Z jakiego miasta jestes?? Może w mieście obok jest wet od szczurków.
U samczyków jądra są bardzo czułym miejscem. Czy szczurek pokazuje, że coś go boli? Czy tylko jedno jądro jest twarde? Czy ma jakieś grudki? Czy jest powiększone?

[nausicaa]

to niestety może być guz jądra. także jak tylko wet będzie, to do niego idź. w najgorszym przypadku trzeba będzie uciąć jajka.

[Eskaaaa1]

A więc jestem z kobyłki ...( i nie ma tu szczurkowych wetów którym ufam ,zawsze jezdziłam do marek do art-vet )
tak szczurek ma tylko jedno jąderko , które czasem wydaje mi się raz bardziej miękkie a czasem bardzo twarde.
Jeśli to nowotwór to jedynym rozwiązaniem jest usunięcie? ?? boje się tego ponieważ szczurek ma chore serduszko i jest juz w podeszłym wieku ...

[Paul_Julian]

Najlepiej zrobić USG, może to tylko stan zapalny ?
Jak będzie nowotwór, to wtedy najlepiej jechać do lepszego chirurga ( chyba do W-wy masz najblizej). Możesz też od razu jechać do W-wy i nie tracic czasu.

[nausicaa]

szczur z chorym sercem i starszy lepiej zniesie narkozę wziewną. jak jesteś z marek, to jedź do medicavetu do dr Rzepki. ale teraz jest na urlopie, będzie od 9 stycznia. podejrzewam, że po urlopie, to wszystkie terminy są już zajęte, ale jeśli z nią pogadasz i wyjaśnisz, co się ze szczurem dzieje, bo to może być pilne, to Cię przyjmie tak czy siak.
jakby coś, możesz się też podłączyć pod moją wizytę- mam na 11.01 na 17.

[Eskaaaa1]

a wiec dzisiaj pędem szukałam weta i z nalazłam w wołomińie ponieważ szczurkowi pogorszyło się z serduszkiem zaczoł si e dusić , miał kłopoty z oddychaniem , pani spojrzała na jąderko ale nic nie powiedziała bo ratowała szczurka , więc jesli uda się uratować ogonka przyde aby zobaczyć co to moźe być...

[Eskaaaa1]

Przykro mi ale temat można już zamknąć niestety dziś rano mój szczurek odszedł..

[Eskaaaa1]

ahh normalnie nie moge dziś odszedł odemnie najstarszy szczurek którego miałam od urodzenia ,a dziś kolejny szczurek zaczoł się dziwnie zachowywać (niechciałam zakładać nowego postu więc napisze tu)
A więc mój 2 szczurek zaczoł od wczoraj dziwnie gruchotać ... napoczątku myslałam żę coś mu wpadło do noska ale jak by tak było to prawdopodobnie już by mu przeszło ,a tak nie jest szczurek nadal gruchota ale znacznie ciszej niż wczoraj.Dzwoniłam do weta ale umówiłam się dopiero na jutro na 17.30 .... więc moje ptanie brzmi co to może być i jak omuc szczurkowi w tym czasie .

[Paul_Julian]

Mogą być chore płucka albo chore serce.

Szkoda, ze szczurek nie przeżył

[Eskaaaa1]

Tylko szczurek zaczoł tak gruchotać dopiero od wczoraj ,ale zastanawiam się czy to nie od trocin ponieważ niemiałam już żwirku i wyścieliłam klatkę ogonów trocinami....

[Paul_Julian]

To wyrzuć trociny i daj choćby papier toaletowy/ręczniczki papierowe i np. starą koszulkę.
Bardzo możliwe, ze to od trocin, u mnie 2 szczurki miały chore płucka po wiórkach. Szczurek jest jeszcze dodatkowo w stresie, bo stracił kumpla.

[Eskaaaa1]

trocinki wywaliłam jużdawno i położyłam ręczniki papierowe aby zobaczyć czy kichanie i gruchotanie przejdzie.
Szczurek jest troche smutny ale ma jeszcze 2 kolegów którzy także kichają ale tak nie gruchają....
No mam nadzieje że jutro wet coś zaradzi.