RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść

Tutaj piszemy o WSZELKICH podejrzeniach związanych z zaadoptowanymi szczurkami - o zachowaniu, wyglądzie, chorobach.
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść

Post autor: Nakasha »

U mnie ściurasy od razu piły z poidła i to w dużych ilościach ;) [ale temperatury u mnie powyżej 30 C, to co się dziwić ;P]. Karmy z miski prawie nie ruszają. Surowych warzyw i owoców też nie, z wyjątkiem pomidorków i jabłek. Za to całą resztę - czyli smakołyki :P - w miarę ładnie wcinają. Ciągle kombinuję co tu im dać, żeby posmakowało :P gotowane warzywa i suszone banany i morele ładnie im wchodzą, tak jak pokarm dla małych dzieci i soczki. Jedzą około 3 razy mniej, niż moje starsze szczurki ;) [ale "starszaki" to spasione łasuchy ;P] z każdym dniem jest coraz lepiej pod tym względem :) :)
Ostatnio zmieniony wt maja 22, 2007 8:44 pm przez Nakasha, łącznie zmieniany 1 raz.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
Dagaz
Posty: 216
Rejestracja: śr kwie 23, 2003 11:06 pm
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść

Post autor: Dagaz »

Moje panienki w noc oproznily miseczke z jedzeniem. Zostawily tylko suszone buraczki ;P
Agoutka jako pierwsze powybierala preparowany ryz ;P
Ladnie jedza, i miesko i ogorka swiezego schrupaly. Suchy chleb. Teraz kasze manne z malinami zjadly. Z poidelka nie potrafia jeszcze kozystac ale sie naucza. Agoutce moj palec tez chyba posmakowal. Kto co lubi ;>
Ze mną: pustka... Wszystkie moje maleństwa śpią za Tęczowym Mostem...
W mym sercu i pamięci [']: Mufka, Mafia, Virus, Nefertiti, Czarna, Lulu, Nano, Shiroi, Owieczka, Kuroi, Krówka i Yuki...
Serce Pamięta i Cierpi... 20.04.2003 - 17.09.2009
Zablokowany

Wróć do „Coś nie tak dzieje się z zaadoptowanym szczurkiem!”