Smrodek - sposób.

Tutaj piszemy o WSZELKICH podejrzeniach związanych z zaadoptowanymi szczurkami - o zachowaniu, wyglądzie, chorobach.
Awatar użytkownika
Savash
Posty: 160
Rejestracja: sob cze 03, 2006 12:25 pm

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: Savash »

:wowrat: suszarka? Toż moje maleństwo mi z kolan zdmuchnie. Zebrałam się na odwagę i obmyłam mu mordkę gazikiem umoczonym w przegotowanej, letniej wodzie. Potem Greebuś podsychał w moim rękawie. Zaraz będziemy karmić :hmmrat:
Gdybym miała długie ręce przytuliłabym cały świat :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: Ania »

Nie polecam suszarki. Wysusza nie tylko skórę ale i śluzówki (oczy, uszy) poza tym nie jest trudno o poparzenie. wystarzy woda z wacikiem + kilka chwil w ręcziku / rękawie.
Poza tym wolę być zapobiegliwa niż potem przyjmować na gg szokującą informację, że 10cio latek wyczytał na forum, że szczury suszy się suszarką - i doprowadził do ostrego przegrzania / poparzenia.
Ostatnio zmieniony pt maja 18, 2007 7:23 pm przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
zebra
Posty: 274
Rejestracja: śr paź 11, 2006 3:45 pm

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: zebra »

Ostrzegam przed suszeniem suszarką, w ten sposób można szczurciowi bardzo zaszkodzić ( różnica temperatur)
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...

with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: PALATINA »

Dziś już nie wytrzymałam. Wykąpałam samiczkę, którą mam z interwencji. Niestety nadal śmierdzi (mniej, ale ciągle). Ma tak niesamowicie cuchnący mocz, że aż mnie mdli (a przez ponad 10 lat ze szczurami naprawdę zdążyłam sie uodpornić na ich smrodek).
Mam wielka nadzieje, że te szczurasy z czasem trochę przystopują z tym zapachem!
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
AniaS
Posty: 50
Rejestracja: pn lip 10, 2006 8:30 am

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: AniaS »

Moje cztery chłopy też śmierdziały potężnie. Pomogło częste zmienianie ściółki, mycie klatki i ustawienie jej w dobrze przewietrzanym miejscu, ale osłoniętym od przeciągów. Już teraz tego fetoru praktycznie nie czuć. Ale wciąż mam wrażenie biorąc do ręki któregoś z podrośniętych, że nadal mają brudną sierść - jak taki zakurzony pies podwórzowy.
I wśród owadów są zbączenia...
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: RattaAna »

Fakt, mój maluszek również zalatuje kurnikiem; teraz już znacznie mniej, ale wciąż odrobinę; jednak z każdym dniem widzę poprawę, więc nie będę jej prać.
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: merch »

Ja jednak zdecydowanie odradzam pranie- to , ze te szczury smierdzą niestety jest zasługą interwencji - przecież były trzymane w szynszylówkach po 30 ! Zresztą jak już pisałam szczury w stresie maja zdecydowanie bardziej smierdzący mocz. Co do kurnikowego zapachu , myśle ze to moze być zwiazne z pasozytami takze na to druga dawka ivermektyny powinna pomóc. Częsta zmaina ściólki i oswajanie niekoniecznie na siłe powinno pomóc. No i odżywianie - mozecie dosypać do karmy siemienia lnianego - to poprawi stan sierści stani esie bardziej sliska , błyszcząca i przy zwyczajnej toalecie szczury się wyczyszczą z brudu.
Ostatnio zmieniony pn maja 21, 2007 10:00 pm przez merch, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
zjawa
Posty: 181
Rejestracja: wt mar 01, 2005 11:51 pm

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: zjawa »

poza tym jak są w stresie to włażą jedno na drugie i nawzajem na siebie sikają :p
a ja teraz już nic nie czuję, bo mam totalnie zatkany nos :]
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: PALATINA »

Moja mieszka sama, a i tak cuchnie przeokrutnie!
Klatkę (malutką) myję już codziennie, bo mnie odrzuca ten zapach.
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: Telimenka »

matko mam nadzieje ze moje Panny nie beda tak brzydko pachnialy...z czasem sie to powinno chyba unormowac nie? przeciez od interwencji nie minelo duzo czasu.
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
lxxx
Posty: 352
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 5:27 pm

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: lxxx »

To dziwne, moje są dwa, jakiś smrodek utrzymywał się przez pierwszą dobę i to już. Narazie profilaktycznie tj antyalergicznie siedzą na ręcznikach papierowych, wymienianych codziennie. Ale też trafiła mi się wyjątkowa czyścioszka, myje się sama dokładnie i towarzyszkę też bo tej, dla odmiany szkoda na to czasu. Tyle do zwiedzania dookoła, a tu jakieś nudne zajęcie :-D
PS kąpieli nie przewidujemy, szkoda zwierzków stresować.
Ostatnio zmieniony wt maja 22, 2007 3:21 pm przez lxxx, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: maua_czarna »

Glorka nadal smierdzi kurnikiem - swietnie opisalyscie ten zapach,brakowalo mi slowa.
nie stresuje jej kapiela,bo miala problemy z piciem,jedzieniem,jest jeszcze bardzo malutka,wiec oszczedzam jej wrazen:) moze za jakis czas?
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: Telimenka »

hmm moze ale moze tez za jakis czas ten zapach sam sie jakos zneutralizuje.nie bedzie miala stresu,inne Ogony ja beda iskac itp :)? moze zapachowy zwirek np benka lawendowy?czy to uczula?
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: yss »

ja nie zamierzam kąpać ani tymczasów ani szynszyla - niech sobie śmierdzą aż wywietrzeją. :) sporo pewnie wychodzi z nich brudów... nie wiadomo co jadły i na czym sypiały... nic zapachowego im nie wtryniam, bo może mi się jakiś zapach podobać, ale to nie znaczy, że ich nie będzie męczył :)
buhaha teściowie jak byli to co 5 minut zaczynali temat smrodku [klatka stoi obok kanapy a ruch powietrza w pokoju im nie sprzyjał]. ale ani razu owego tematu nie podjęłam :D dzielna byłam, nie? :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Smrodek - sposób.

Post autor: Telimenka »

dzielna! :-D gratuluje!ja moich Panien (jesli beda smrodkowac) tez nie zamierzam prac, tak jak mowi yss, trza przetrwac
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Zablokowany

Wróć do „Coś nie tak dzieje się z zaadoptowanym szczurkiem!”