Łódź - tymczas do czerwca dla 1 samiczki

[marrrtina]

moze bylabym w stanie dac tymczas jednej malej panience,
moglaby byc u mnie niestety tylko do konca czerwca bo w lipcu planuje wyjazd za granice i nawet z moja shiva bede miec problem :-( wiec nie wiem czy jest sens... chyba ze dogadalyby sie z moja szczurzynka, wtedy pomyslimy...
ze swojej strony moge jej ofiarowac niewielka klateczke ( chomicza uzywana do transportu- dlatego tylko jedna mloda siura) ale za to duzo czasu, cierpliwosci i jedzonka:-)
tylko musze wiedziec czego konkretnie moge sie spodziewac, jakich chorob bo musze sie ewentualnie finansowo przygotowac na leczenie i jeszcze jedna wazna rzecz- czy to nie sa jakies chorobska zakazne- nie chcialabym zeby moja shiva sie czyms zarazila... jesli bedziecie znac jakies konkrety, czekam na info...
p.s. jestem z łodzi...