Odp: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Koniecznie nas o tym poinformuj. Tu wpisujemy notki, wklejamy zdjęcia. Ogólnie: chwalimy się szczurami i dyskutujemy odnośnie wszystkiego, co Ich dotyczy.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

Bogowie, ale to jest FRAJER. Bandytka ma dzisiaj rujkę. Cały dzień spała koło jego klatki. Skacze wokół niego, zaczepia go, uszkami tak rozkosznie trzepocze. A on albo ją olewa, albo się boi i ucieka do klatki... I to ma być ten wielki macho? Ten dominant, przywódca stada? Tiaaa... Ja tę pierdołę do reklamacji zwrócić powinnam. Teraz obydwoje w jego klatce siedzą (nie wkurza się na Banduska na "swoim" kocyku, to jej pozwoliłam wleźć do środka) i zajadają Cheerios (przez noc się przekonał). O, a teraz jednak poszedł jeść w kąt, poza klatkę. Ja nie wierzę, że ten głupek całe życie spędził w stadzie...

/edit:
No tak, Lininka też ma rujkę. Moja dwuletnia chudzinka chora na raka ugania się za tym kudłatym baleronem i próbuje go poderwać. Komedia... Przynajmniej nikt na nikogo się nie złości, nawet jednego fuknięcia czy zjeżonego futerka nie było. Make love, not war. ;P
Ostatnio zmieniony sob lip 07, 2007 8:09 pm przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: Basial »

Rany, jak bosko się czyta Twoje wiadomości o Fredryku.
Na zdjęciach wygląda na twardziela.
za TM: Mizia, Ziutek, Diego, Biniu, Tomek, Sid, Maxiu, Niunieczka, Beziu, Kolalu, Haszczu, Sylwek, Busik, Maniek, Małe Mu, Felek, Tobiasz, Tofik, Kajtek, Gniotek, Bubu, Albercik, Zakalec, Kinia, Matylda, Angielka, Lusia, Milka,



gg 11160056
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

No, jestem z niego dumna. (Choć może nie powinnam tego pisać, bo w końcu mamy tu wielu nielatnich użytkowników... ;)) Nareszcie sobie mój mężczyzna przypomniał, co się robi z pięknymi, chętnymi kobietami. :D Żadnych fochów, żadnych przepychanek - sama rozpusta. A jaki teraz zadowolony z siebie chodzi! Dumny taki, pierś wypięta, uśmiech samozadowolenia na tej wąsatej mordzie prawie dostrzegam. To teraz tylko dobre żarcie i pełnia szczęścia osiągnięta. ;)

Basial, dzięki. ^^ Walczę dzielnie o odzyskanie dostępu do serwera i co za tym idzie - ponowną reaktywację Ogoniastej. Uwielbiam pisać o tych rozbójnikach. Poza tym to najpiękniejszy pamiętnik. Tyle wspaniałych wspomnień z czasem zaciera się i ginie...

Bogowie, co się tutaj dzieje. Aż bym ich nagrała, ale nie chcę być oskarżona o rozpowszechnianie szczurzego porno... Chociaż z drugiej strony jeszcze kilka godzin temu zastanawiałam się, czy nie znaleźć czegoś w tym stylu na sieci i nie zaserwować Fredrykowi - jako film instruktażowy. ;P

Podsumowując - fajnie jest. Gryzonie wyraźnie coraz lepiej się dogadują. Dzisiaj rządzą nimi hormony, więc raczej nie myślą nad swoimi społecznymi relacjami, ale przez to że mają ze sobą stały kontakt, siłą rzeczy trochę się do siebie przyzwyczajają. Jeśli dalej sprawy będą szły w tym kierunku, niedługo zamieszkają razem. Warunek - Fredryk musi dawać się brać na ręce, choćby przez polar. Niespecjalnie mam ochotę wygrzebywać wściekłego gryzącego szczura gdzieś z kąta, żeby na noc zamknąć go w klatce...

/edit:
To chyba szczyt bezczelności. Dziewczyny właśnie wprowadziły się do klatki Fredryczka. Śpią w jego hamaczku, piją z jego poidła, wyjadają najlepsze ziarenka z jego miski. I w ogóle czują się jak u siebie. A ten głupi salceson siedzi cały czas na zewnątrz i mnóstwo uwagi poświęca myciu swojego brzuszka i szeroko rozumianych okolic. Wygląda przy tym naprawdę niepoważnie. Taki kawał włochatego potwora uwalony na plecach, z ogonem sterczącym pod dziwnym kątem, zwinięty w coś przypominającego kłębek. A jak się zmęczy, rozpłaszcza się na mojej torbie jak naleśnik i patrzy na świat z góry, jak pan i władca. Ech, to dopiero głupol mi się trafił...
Ostatnio zmieniony sob lip 07, 2007 10:52 pm przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

Fredryk miał dzisiaj dokładnie wymytą klatkę i w ramach protestu cały dzień przesiedział w swoim koszyczku. Nawet odwiedziny Lineczki i Bandytki zupełnie olał. Dopiero wieczorem, kiedy Tuptuś zaczął włazić na biurko, Jego Wysokość poczuł się do obrony swoich włości i wylazł na zewnątrz. Doszliśmy do takiego etapu, że nawet na obcych facetów nie reaguje furią. Oczywiście nie żeby zachowywał się jak hojny gospodarz, ale przynajmniej najpierw się jeży - dopiero potem próbuje podszczypnąć Tuptusiowy tyłek... Co prawda naprawdę tylko szczypie, ale na wszelki wypadek cały czas ich (bo i Cypisek próbuje) pilnuję i nie pozwalam chłopakom włazić na biurko. Wymaga to niestety nieco wysiłu, bo oni z kolei bardzo chcą włazić na biurko i robią wszystko, żeby swój cel osiągnąć. Z uporem godnym lepszej sprawy wspinają mi się na kolana, skąd ja ich od razu zdejmuję na podłogę, skąd oni znów wchodzą na mnie, skąd ja ich zdejmuję - i tak w kółko. Fredryk tylko leży na brzegu biurka i patrzy na nich z góry, wyniośle. Swoją drogą śliczny się zrobił. Aż miło popatrzeć, jak się tak wyleguje i śledzi mnie spod na wpół przymkniętej powieki.

Nową komórkę dzisiaj dostałam, z aparatem. To moja pierwsza komórka z aparatem, więc musiałam się trochę pobawić. Zdjęcia Fredryka wyszły dokładnie takie jak zwykle, więc teraz nie wleję, ale pokażę Wam jedną fotkę Tuptusia (jedyną, która jako tako wyszła - ciemno mam w pokoju, a ten cholernik strasznie się wiercił ;)). Zrobioną zresztą "za karę", bo spokoju mi chwili nie dawał, więc uznałam, że i ja trochę się nad nim popastwię... Cudny jest i naprawdę przemiły. Wygląda jak większa, męska wersja Lininki. :-)
Obrazek
Ostatnio zmieniony śr lip 11, 2007 1:49 am przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

Fajny jest ten Fredryk. Tak sobie siedzę i patrzę na niego i myślę, że jest fajny. Widać po nim, że mu się podoba to życie. Biurko uznał za swoje, regularnie je patroluje i wyleguje się na swoim ulubionym podwyższeniu, rozpłaszczony i wyluzowany. Pozwala się głaskać, nawet nie stroszy futra ani nie ucieka. Jak podstawić mu rękę pod nos, raz całkiem oleje i ewentualnie odsunie się kilka kroków, raz otworzy pyszczek, jakby chciał ostrzegawczo uszczypnąć - ale to nawet ciężko uszczypnięciem nazwać. Z dziewczynami dogaduje się coraz lepiej, na cmokanie od razu przybiega do mnie i czeka na smakołyk. I tak w ogóle to fajny jest...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: gryzaj »

a so to za obce samce? co?
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

Tuptek, Cypisek i Kacperek byli tylko gośćmi. :P Mieli zostać do piątku, ale Kasia i Sławek zabrali ich już dzisiaj. Trochę smutno, bo kochani z nich faceci. Aż korciło, żeby złapać i wymiętosić takie wielkie, misiowate cielska. Jednak było z nimi trochę zamieszania, a nam potrzeba teraz spokoju - i chorej na serduszko Bandytce, i Fredryczkowi, i coraz słabszej Linince.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

Dzisiaj mieliśmy (my czyli ja, mój brat i nasz kumpel) wieczór z Twin Peaks. Bandytce jak zwykle zostawiłam otwarte drzwi od klatki (ostatnio wychodzi tylko na krótkie spacerki i wraca spać do domku), a Fredryczkowi pozwoliłam spacerować po biurku. Jakież było moje zdziwienie, kiedy zajrzałam do Bandytkowej klatki i zobaczyłam w niej wielkie, wacikowe cielsko... Ten kudłaty potwór zlazł z biurka (już to robił - przysunęłam szafkę trochę bliżej i schodził na nią podczas swoich spacerów) i zawędrował do klatki Bandytki. Teraz ona siedzi w domku, on na półce obok domku i tylko głupawo na siebie popatrują. Fredryk, bezczel jeden, zaczyna się czuć coraz bardziej jak u siebie. Bandusia nie jest specjalnie przejęta, ale też nie zachwyca jej obecność jakiegoś prawie obcego, napakowanego typa na jej terenie. Przygląda mu się tylko spod przymrużonych powiek. On z kolei łazi po całej klatce, wszystko dokładnie obwąchuje, a co chwila przysiada i czyści sobie futro. Elegancik. Czyżby to początki płomiennego uczucia...?

Troszkę mnie zaczął martwić ten Fredryczek. Przyglądałam mu się dzisiaj, kiedy się mył. Szczury tak śmiesznie czyszczą sobie uszy - przysiadają, przechylają łepek i tylną łapką grzebią sobie w uchu. Komicznie to wygląda. Zazwyczaj - bo Fredryk tak nie może. Ucho zewnętrzne jest zdeformowane, Fredryczek nie jest w stanie normalnie go wyczyścić. Drapie się tylko nieporadnie po łepku przez chwilę i na tym kończy. W sumie nie dzieje się nic złego z tymi uszami, nie ma żadnych niepokojących objawów. Ale strach się bać, co by było, gdyby jednak zaczęło coś się dziać... Chętnie sama wymyłabym mu te uszka, ale on oczywiście nie pozwoli na takie zabiegi. Zresztą bałabym się, że coś mu uszkodzę. Pozostaje czekać, obserwować i skonsultować tę kwestię z wetem przy najbliższej okazji.
Ostatnio zmieniony pt lip 20, 2007 12:22 am przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: gryzaj »

a zdjecia?

jak o nim piszesz, to az chce sie takim bidom pomagac :D
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

Zdjęcia? Bardzo proszę. :-) Tylko dwa, bo rodzice zabrali aparat nad morze, a głupia komórka to nie to samo... Pierwsze jest dobre. Fredryk jako ozdobna figurka. Wymyślił sobie szczur, że życie książki czy figurki jest w sumie fajne i też postanowił poleżeć sobie na półce i powyglądać ładnie. ;) Jak postanowił, tak zrobił i od kilku dni widuję go regularnie upchniętego na tej małej półeczce w najróżniejszych, zazwyczaj całkiem idiotycznych pozach.
Obrazek

Drugie z kolei wyraźnie pokazuje, jak dziwnie wyglądają jego oczy. Jak widzi się tylko to uszkodzone oczko, to wcale nie wydaje się takie straszne. Wielu ludzi w ogóle nie zauważa, że coś jest z nim nie tak. Póki nie zobaczą Fredryczka od frontu i nie porównają go z tym drugim...
Obrazek

Dodam jeszcze, że ostatnio bez większych problemów gołymi dłońmi biorę Fredryczka na ręce i przenoszę go do klatki. Trochę się wzbrania i piszczy, ale bez przekonania jakoś. I coraz mniej. W takim układzie mogę pozwolić mu biegać po całym pokoju. Myślę, że w ciągu kilku dni zdecydują z Bandisią, czy chcą zamieszkać razem. :)
Ostatnio zmieniony pt lip 20, 2007 12:37 am przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: gryzaj »

jea! :D te wielkie straszne samce wlasnie tak maja - przylepy sie z nich robia, jak ktos jest cierpliwy :]

czadowy ten wacik :D
na tym zdjeciu ą fass wyglada po prostu jakby mrugal zalotnie, a nie jakos strasznie i robil przy tym takie "hehe hehe he" :P



p.s. i widze, ze ksiazki takie... "szczurowe" hahaha
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

Co lepsze - ten Potter nie jest mój... A nie wiem czyj. Ten ktoś jedna na pewno się nie ucieszy, jak mu książkę oddam w takim stanie. :>
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: gryzaj »

heh kuba ma taka jedna ksiazke z biblioteki, ktora robi za zatrzymywaczke okna, zeby nie wialo na szczurza klatke - regularnie musze ja myc :P
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: krwiopij »

Kiedy tylko wypuszczam Bandytkę na spacer, od razu wędruje do klatki Fredryka. Nie wiem, czy to z sympatii do jej nowego mieszkańca, czy też ze starego sentymentu - jeszcze niedawno to była jej klatka... W każdym razie to właśnie w niej spędza większość czasu. Śpi w koszyczku, wyjada z miseczki co lepsze kąski i coraz lepiej dogaduje się z Fredrykiem. Także czuje się lepiej - dwa dni temu znalazłam ją rano osłabioną i oddychającą z trudem, ale dostała od razu antybiotyki i już dochodzi do siebie. Gdyby nie to, że cały czas wydaje odgłosy przy oddychaniu, wyglądałaby na całkiem zdrową. Aż żal mi ich rozdzielać na noc. Niestety muszę, bo łażenie razem po biurku i okolicach to jednak co innego niż spanie w jednej niewielkiej klatce. Wciąż też zdarzają się drobne sprzeczki, co jakiś czas Bandit popiskuje, kiedy Fredryk ją iska lub próbuje zdominować. To jeszcze musi potrwać jakiś czas. Kiedy z własnej woli zaczną sypiać we wspólnym koszyku, wtedy sformalizujemy ten związek. :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
zasadzkas
Posty: 103
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:28 pm

RE: Fredryk vel Król Szczurów już u mnie!

Post autor: zasadzkas »

A na razie pozostaje konkubinat z doskoku :-D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Szczury już są u mnie”